Wydrukuj

Polscy slalomiści chcą sprawić niespodzianki podczas IE 2023. „Mamy ku temu możliwości”

Kajakarskie zmagania podczas III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023 wchodzą w drugą fazę. Od czwartku do walki na torze Kolna staną slalomiści. Reprezentacja Polski z Klaudią Zwolińską i Dariuszem Popielą na czele jest gotowa na walkę o najwyższe lokaty w Krakowie. – Medali nie zadeklarujemy, ale mamy zawodników i możliwości, aby nie raz czy dwa zaskoczyć na IE – zapewnia Jakub Chojnowski, szkoleniowiec główny biało-czerwonych.

Po czterodniowej rywalizacji na Zalewie Kryspinów apetyty fanów kajakarstwa zostały rozbudzone. W grupie slalomistów spoglądają z podziwem na sukcesy kolegów i koleżanek z kadry sprinterskiej (partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest Lotto), ale sami też mają zamiar zapisać piękną kartę podczas IE 2023.

– Widać rosnącą formę u naszych zawodników, ale to nie znaczy, że zapewnimy o medalu na Kolnej. Slalom to specyficzna dyscyplina, a my mamy w sobie dużo pokory i znamy swoje miejsce w szeregu. Dysponujemy natomiast zawodnikami i możliwościami, aby nie raz czy dwa miło zaskoczyć na IE 2023 – przedstawia Jakub Chojnowski, trener główny reprezentacji Polski w slalomie kajakowym i kayak crossie. – Tor Kolna jest na przyzwoitym poziomie trudności. Na naszą korzyść, jako gospodarzy, z pewnością przemawiają wsparcie trybun czy znajomość układu, jednak nie jest ona tyle duża, żeby gwarantować osiągnięcie sukcesu – uzupełnia.

W kadrze slalomu kajakowego i kayak crossu, które zadebiutują na igrzyskach europejskich, nie ma większych zmian w porównaniu do składu reprezentacji na tegoroczny Puchar Świata. Wśród kajakarzy wspieranych przez PGE Polską Grupę Energetyczną S.A. zobaczymy Dariusza Popielę, Michała Pasiuta i Mateusza Polaczyka, a wśród kajakarek – Klaudię Zwolińską, Natalię Pacierpnik i Dominikę Brzeską. Ponadto, pierwsza z wymienionych wystąpi wraz z Aleksandrą Stach w C-1 (razem z Katarzyną Liber) i kayak crossie (wspólnie z Dominiką Danek). Grono kanadyjkarzy w slalomie stanowią Kacper Sztuba, Grzegorz Hedwig i Michał Wiercioch. W męskim kayak crossie na torze Kolna ujrzymy natomiast Sztubę, Polaczyka i Tadeusza Kuchno.

Wysoką formę w ostatnich tygodniach sygnalizuje zwłaszcza Zwolińska, która we wszystkich trzech czerwcowych PŚ meldowała się w finale swojej koronnej konkurencji K-1. Wciąż czeka na pierwszy w tym roku medal, ale wysokie lokaty kolejno z Augsburga, Pragi i Ljubljany pozwoliły jej awansować na trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej cyklu. W Krakowie Zwolińska będzie jedną z głównych kandydatek do podium. Podczas IE 24-latka wystartuje nie tylko w K-1, ale również w C-1 i kayak crossie. – Klaudia specjalnie jest przygotowywana po to, aby wytrzymać takie obciążenia startowe – mówi Chojnowski.

Świetnie w pierwszej fazie sezonu spisuje się także inny kajakarz Dariusz Popiela, który w słoweńskim PŚ, podobnie jak Zwolińska, był bliski miejsca na podium. – Podchodzę do każdego występu jak do czy zadania, a IE 2023 to jedno z nich. Nadziei w naszej ekipie jest sporo. Są młode zawodniczki jak Klaudia czy Ola Stach, natomiast ja będę robił swoje. PŚ w moim wykonaniu daje powody do optymizmu. Każdy start to jednak przygoda i wyzwanie na innej trasie. Mam nadzieję, że domowy tor będzie naszym sprzymierzeńcem, a my będziemy walczyć o jak najlepsze wyniki – wierzy Popiela.

Noszące rangę mistrzostw Starego Kontynentu zmagania slalomistów w ramach IE 2023 to również alternatywna, uzupełniająca ścieżka do uzyskania kwalifikacji na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Główną drogą do wywalczenia prawa do przyszłorocznych startów w stolicy Francji będą wrześniowe mistrzostwa świata w Londynie. Na uczestników konkurencji K-1 i C-1 podczas IE 2023 czeka po jednej dodatkowej kwalifikacji na igrzyska. W Anglii przepustkę do Paryża wywalczy po 15 najlepszych zawodników i zawodniczek w K-1, po 12 w C-1, a także po 3 w kayak crossie.

– W naszej dyscyplinie, jak również w każdym innym sporcie ważne jest doświadczenie startowe na wielkich imprezach i obycie się z całą otoczką. Sam start na IE 2023 też dostarczy dużo emocji i liczymy, ze to doświadczenie zaprocentuje w Wielkiej Brytanii, a później w Paryżu – wierzy Chojnowski.

Na zeszłorocznych ME seniorów w słowackim Liptowskim Mikulaszu biało-czerwoni wspierani przez PGE Polską Grupę Energetyczną S.A. zdobyli trzy medale zespołowe (srebra w męskim K-1 i C-1, a także brąz w kobiecym K-1). W programie turnieju na Kolnej również pojawią się konkurencje drużynowe. – One od zawsze były polską domeną. To nasza szansa medalowa i zrobimy wszystko, aby zaprezentować się z jak najlepszej strony – zapewnia opiekun polskiej reprezentacji.

Rywalizacja podczas Igrzysk Europejskich Kraków – Małopolska 2023 w trzech konkurencjach indywidualnych oraz dwóch drużynowych skupi blisko 280 zawodników i zawodniczek, którzy powalczą o 10 kompletów medali. Walka rozpocznie się 29 czerwca – przez trzy dni odbędą się po dwa finały, a 2 lipca cztery.

Artur Kluskiewicz, Biuro Prasowe PZKaj