Wydrukuj

Stepun i Korsak powalczą w Szeged o igrzyska. Pływali szybciej od mistrzów świata!

Zwycięstwem Jakuba Stepuna i Przemysława Korsaka zakończyła się czwartkowa eliminacja kadrowiczów w konkurencji K2 500 metrów w portugalskim Montemor-o-Velho, którego stawką było miejsce na kontynentalne kwalifikacje olimpijskie w Szeged. Świetne czasy w przejazdach w jedynce osiągnął za to Sławomir Witczak.

Przebywający na zgrupowaniu na Półwyspie Iberyjskim polscy kajakarze stanęli do wewnętrznej walki o prawo startu w kontynentalnych kwalifikacjach olimpijskich w K2 500 metrów (8-9 maja). W czwartkowe przedpołudnie w Montemor-o-Velho najlepiej spisała się osada Jakub Stepun/Przemysław Korsak, która z czasem 1:27.93 pokonała młodzieżową dwójkę Wiktor Leszczyński/Wojciech Pilarz (1:30:33). Zaskoczenie stanowiła nie tyle ich wygrana, co czas osiągnięty na portugalskim torze. Stepun wraz z Korsakiem przepłynęli olimpijski dystans z wynikiem o ponad pół sekundy lepszym od Portugalczyków Joao Ribeiro i Messiasa Baptisty (1:28.48), złotych medalistów MŚ Duisburg 2023, którzy startowali dziesięć minut po Polakach w ramach krajowych kwalifikacji.

– Wszyscy pływali w identycznych warunkach, więc tym bardziej cieszy nas tak dobry rezultat chłopaków. Treningi pokazywały, że Kuba z Przemkiem rzeczywiście mogą wygrać i to się potwierdziło. Czwartkowy występ to na pewno dodatkowy bodziec do jeszcze cięższej pracy – mówił Ryszard Hoppe, szkoleniowiec biało-czerwonych, których wspiera PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.

W czwartek w Montemor-o-Velho startował również Sławomir Witczak. Sprinter Energetyka Poznań szykuje się do ogólnopolskich regat konsultacyjnych pod kątem K1 1000 metrów i to właśnie na tym dystansie sprawdził swoją dyspozycję. Witczak wyraźnie, bo aż o cztery sekundy, poprawił rekord życiowy (3:30.51), z kolei na krótszym dystansie 500 metrów pokonał reprezentacyjnych kolegów. Za Witczakiem (1:36.43) uplasowali się kolejno Korsak (1:36.85), Stepun (1:37.84), Leszczyński (1:38.84) i Pilarz (1:40.75). Sponsorem Polskiego Związku Kajakowego są Lotto i Suzuki Motor Poland.

– Sławek przejechał bardzo dobrze oba dystanse i naprawdę trzeba będzie mocno się napracować, żeby pokonać go za tydzień w Wałczu na 1000 metrów – przekonuje trener Hoppe, który w przyszłą środę wraca z kadrowiczami do kraju właśnie na ogólnopolskie, wiosenne regaty konsultacyjne (25-28 kwietnia). Po nich poznamy składy seniorskiej i młodzieżowej reprezentacji Polski na nadchodzący sezon.

Artur Kluskiewicz, Biuro Prasowe PZKaj