Zwolińska i spółka wracają do gry o stawkę. W Krakowie powalczą o medale MP

Krakowski tor Kolna ponownie będzie areną mistrzostw Polski w slalomie kajakowym i kayak crossie. Od soboty na najlepszym krajowym obiekcie zobaczymy m.in. Klaudię Zwolińską, Grzegorza Hedwiga czy Hannę Danek, która wraz z kilkoma innymi młodzieżowcami i juniorami ma szansę zameldować się na podium wśród seniorów.

Znamy już medalistów tegorocznych igrzysk olimpijskich czy mistrzostw Europy, ale to jeszcze nie koniec ścigania o wysoką stawkę w tym sezonie. Blisko 80 zawodników z 11 klubów pojawi się na starcie dwudniowych MP w Krakowie. Miejscowy tor Kolna od wielu lat służy polskim zawodnikom do rozwijania swoich umiejętności, a jego widowiskowość i walory techniczne doceniają również władze Światowej i Europejskiej Federacji Kajakowej. W tym roku na tym obiekcie gościli m.in. uczestnicy Pucharu Świata, młodzieżowych mistrzostw Europy czy zakończonych niedawno mistrzostw Europy mastersów.

Od soboty na Kolnej zobaczymy wyłącznie czynnych sportowo slalomistów, w tym największe polskie gwiazdy. Na starcie oczywiście nie zabraknie Klaudii Zwolińskiej, dla której trwający wciąż sezon jest najlepszym w karierze. Miesiąc temu w Paryżu liderka polskiej reprezentacji zdobyła srebro olimpijskie w koronnej konkurencji K-1, stając się tym samym drugą polską medalistką igrzysk w swojej dyscyplinie. Przed rokiem Zwolińska błyszczała formą na MP, stając się pierwszą w historii tej imprezy pięciokrotną złotą medalistką. 25-latka ze Startu Nowy Sącz (zwycięzcy klasyfikacji medalowej MP 2023) nie miała sobie równych we wszystkich indywidualnych konkurencjach, a także w drużynie w K-1 i C-1. Dla niej, jak również dla pozostałych kadrowiczów z pierwszej reprezentacji zbliżające się MP w Krakowie będą przetarciem przed PŚ we włoskiej Ivrei (12-15 września) i hiszpańskim La Seu d’Urgell (19-22 września).

– Na pewno zeszło ciśnienie z naszych kadrowiczów i wiadomo, że wszelkie zawody po igrzyskach nie stanowią takiej motywacji jak te wcześniejsze. MP to nadal jednak prestiżowa impreza i każdy chce się pokazać na własnym podwórku. To może być dla zawodników dobre otwarcie przed ostatnimi PŚ – przypomina Jakub Chojnowski, trener główny reprezentacji Polski w slalomie kajakowym i kayak crossie, którą wspiera sponsor główny PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.

Zwolińska będzie bez wątpienia główną faworytką do wygranych we trzech indywidualnych konkurencjach (K-1, C-1, kayak cross). Pozostałe jej rywalki nie zamierzają jednak odpuszczać na starcie. W wysokiej formie mogą być jeszcze ci, którzy dwa tygodnie temu zakończyli udział w MME w Krakowie. Jedną z kandydatek do medalu w K-1 będzie z pewnością Dominika Brzeska. Klubowa koleżanka Zwolińskiej z nowosądeckiego Startu rozpoczęła bieżący sezon od mocnego uderzenia – w maju, na ME w Lublanie zajęła wysokie, siódme miejsce. Była wicemistrzyni świata juniorek liczyła na równie udane występy w młodzieżowych MŚ w Liptowskim Mikulaszu, a następnie w MME w Krakowie. Na Słowacji Brzeska zajęła siódme miejsce. Na domiar złego z kraju naszych południowych sąsiadów wróciła z przepukliną kręgosłupa, która uniemożliwiła się zademonstrowanie pełni możliwości na MME w Krakowie (była dziesiąta). Partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest Lotto.

– Miałam pełno entuzjazmu, dopóki nie dowiedziałam się o tym urazie. W Lublanie byłam bardzo pewna siebie. Cieszę się też z finałów MMŚ i MME w grupie U-23, aczkolwiek trochę mi brakuje większego wyniku. Mam przed sobą jeszcze trzy sezony w gronie młodzieżowców i będę próbowała w kolejnych latach mocniej włączyć się do gry o medale – przekonuje Brzeska.

Początek dwudniowych MP w slalomie kajakowym i kayak crossie w Krakowie w sobotę, 31 sierpnia.

Artur Kluskiewicz, Biuro Prasowe PZKaj
fot. Łukasz Gągulski