Dorota Borowska (KS Posnania) wygrała niedzielny finał C1 200 metrów kobiet podczas mistrzostw Polski w kajakarstwie klasycznym w Bydgoszczy i zapewniła sobie prawo startu w tej konkurencji na igrzyskach w Paryżu. We Francji w C1 200 metrów zobaczymy również wicemistrzynię kraju Katarzynę Szperkiewicz (AZS AWF Poznań), a zatem polska kadra olimpijska w sprincie kajakowym będzie liczyła dwanaście nazwisk. – Każdy z tych zawodników ma naprawdę szanse na medale – podkreślał Grzegorz Kotowicz, prezes Polskiego Związku Kajakowego. Klasyfikację medalową MP w Bydgoszczy wygrał natomiast miejscowy Zawisza.
Borowska, aktualna mistrzyni Europy, była niekwestionowaną faworytką rozgrywanego w samo południe finału C1 200 metrów. W biegu medalowym zawodniczka Posnanii nie dała większych szans rywalkom, utrzymując tytuł mistrzyni Polski i gwarantując sobie udział w igrzyskach w Paryżu w kolejnej konkurencji. Dla 28-latki będzie to drugi start olimpijski – w 2021 roku w Tokio zajęła czwarte miejsce w C1 200 metrów.
– Przed finałem nie byłam przekonana o zwycięstwie, bo sport jest sportem i nie można rozdawać medali przed przepłynięciem mety. Do wyścigu podchodziłam bardzo poważnie, z pokorą, bo dziewczyny pływają coraz szybciej. Celowaliśmy w szczyt formy na krajowe kwalifikacje i mam nadzieję, że uda się go utrzymać na nadchodzące ME w Szeged – mówiła po biegu Borowska, która zapewniała, że najwyższa dyspozycja ma wrócić na igrzyska w Paryżu. – Medal na IO zawsze jest celem, ale doceniam drogę, jaka towarzyszy mi do tego celu. Uważam, że będę w stanie walczyć z najlepszymi zawodniczkami na świecie. Chciałabym, żeby mój wyścig w Paryżu był wyścigiem życia, a jeśli nie wystarczy to do medalu, to też będę to doceniała – uzupełniła zawodniczka Posnanii.
Na podium C1 200 metrów kobiet zobaczyliśmy również inne przyszłe olimpijki. Trzecia na mecie była Sylwia Szczerbińska (Cresovia Białystok), partnerka Borowskiej z olimpijskiej osady C2 500 metrów, zaś wicemistrzynią kraju została Katarzyna Szperkiewicz (AZS AWF Poznań). To właśnie drugie miejsce w finale umożliwi jej udział w igrzyskach w Paryżu.
– Brakuje mi słów, to uczucie nie do opisania. Dopiero jutro lub pojutrze wstanę i dotrze do mnie, że jestem olimpijką. W finale nastawiałam się na jak najlepszy wyścig z mojej strony. Na razie skupię się na regeneracji po MP, a później ruszę pełną parą z przygotowaniami do igrzysk – opowiadała Szperkiewicz.
Od początku weekendu poznawaliśmy kolejnych reprezentantów naszego kraju na paryskie igrzyska. W piątek na torze regatowym na bydgoskim Brdyujściu wyścigi stanowiące kwalifikacje olimpijskie wygrały Martyna Klatt (AZS AWF Poznań) i Helena Wiśniewska (Zawisza Bydgoszcz) w K2 500 metrów oraz Borowska i Szczerbińska w C2 500 metrów, w sobotę do grona olimpijczyków dołączył Wiktor Głazunow (AZS AWF Gorzów Wlkp., C1 1000 metrów), a w niedzielę rozstrzygnięta została kwestia obsady konkurencji C1 200 metrów pań. W piątek trener kajakarek Tomasz Kryk potwierdził, że do Paryża pojedzie również czwórka Karolina Naja (KS Posnania), Anna Puławska (AZS AWF Gorzów Wlkp.), Adrianna Kąkol (KKW 1929 Kraków) i Dominika Putto (Zawisza Bydgoszcz), a w maju prawo udziału w igrzyskach w konkurencji K2 500 metrów mężczyzn zapewnili sobie Jakub Stepun (AZS AWF Poznań) i Przemysław Korsak (Silvant Elbląg). Skład olimpijskiej reprezentacji Polski w sprincie kajakowym będzie więc liczyć dwanaście nazwisk.
– Cieszę, że kajaki mamy na wysokim poziomie i rywalizacja o miejsca w reprezentacji trwa do samego końca, szczególnie na igrzyska olimpijskie. Trzeba podkreślić, że od kilku lat, odkąd jestem prezesem związku, MP traktujemy jako ostateczną kwalifikację do reprezentacji w danym roku. Często otrzymuję pytanie o medale i nasze szanse na igrzyska. Realnie patrząc, bez wyolbrzymiania to naprawdę wszyscy z olimpijczyków mogą walczyć o medale. Oczywiście, są „Atomówki”, na które bardziej liczymy, ale pozostali zawodnicy i osady również mają podium w zasięgu. Pewnie nie wszyscy wrócą z medalami, ale dla mnie oni i tak są mistrzami olimpijskimi. Trzymajmy kciuki i miejmy nadzieję, że wrócimy z tarczą – mówił Grzegorz Kotowicz, prezes Polskiego Związku Kajakowego.
Status najlepszego w kraju w C1 200 metrów mężczyzn utrzymał również Oleksii Koliadych. W niedzielę w Bydgoszczy zawodnik Admiry Gorzów Wielkopolski przekonał po raz kolejny, że poprzednie dwa sezony i ostatnie tygodnie z wywalczonymi przez niego medalami największych regat nie są dziełem przypadku. Partnerami Polskiego Związku Kajakowego są Lotto i Suzuki Motor Poland.
– Po wygraniu dwóch PŚ w Szeged i Poznaniu dziwne by było, gdybym tutaj nie wygrał. Profesjonalnie podszedłem do tego wyścigu i zrobiłem swoją robotę. To dobry prognostyk na ME. Za trzy dni w Szeged płynę również C2 200 metrów z Olkiem Kitewskim i jesteśmy dobrej myśli – komentował tuż po finale Koliadych, który przestał już żałować, że w programie igrzysk olimpijskich nie ma jego koronnej konkurencji. Sponsorem polskiej reprezentacji w sprincie kajakowym jest PGE Polska Grupa Energetyczna S.A. – Cztery czy pięć lat temu zacząłem się przestawiać się na 1000 metrów, a później też na 500 metrów. Jest coraz lepiej, jeszcze czegoś brakuje, ale jestem dobrej myśli. Cieszę się z tego, co dzieje się w mojej karierze sportowej – dodał.
W popołudniowej sesji MP w Bydgoszczy poznaliśmy mistrzów m.in. w K1 200 metrów. Swój trzeci złoty medal w ten weekend wywalczyła Dominika Putto (Zawisza Bydgoszcz), która mecie wyprzedziła klubową i reprezentacyjną koleżankę Katarzynę Kołodziejczyk. Na najniższym stopniu podium stanęła Marta Walczykiewicz (KTW Kalisz), multimedalistka MŚ, ME i srebrna medalistka igrzysk w Rio de Janeiro.
– Bardzo zależało mi na startach z bloku. Na igrzyskach popłynę K1 500 metrów, także potraktowałam ten bieg jako szkolenie – mówiła Putto, która nie może już doczekać się olimpijskiego debiutu. – Już trzy lata temu bardzo mało mi zabrakło, aby pojechać na igrzyska do Tokio, przegrałam wtedy z Justyną Iskrzycką o 0,2 sekundy. Byłam z koleżankami praktycznie do końca, widziałam szkolenie, zbierałam punkty w dzienniczku treningowym, na co mogę się przygotować. Wraz z mężem i rodziną postawiliśmy wszystko na jedną kartę, wszystko było dostosowane do mnie i jadę na igrzyska! Jakie emocje mi towarzyszą? Dopóki nie wystartuję w pierwszym przedbiegu, to nie uwierzę – dodała z uśmiechem kajakarka Zawiszy.
W gronie kajakarzy rywalizujących na dystansie 200 metrów triumfował Sławomir Witczak (Energetyk Poznań), który nie krył rozczarowania sobotnim występem w finale K1 500 metrów i wywalczeniem „zaledwie” srebra. Drugi był jego kolega z kadry Przemysław Korsak (Silvant Elbląg), a trzeci Mikołaj Walulik (KS Posnania).
– Byłem mocno zły na siebie. Problematyczne były glony, nie pomagały też fale, a na mecie nie czułem się zmęczony w stu procentach. Gratuluję Aleksowi i mam nadzieję, że będę miał okazję mu się odgryźć. Dziś było we mnie trochę sportowej złości, chciałem pokazać, że taki najwolniejszy wcale nie jestem. Na mecie nie byłem do końca pewny, czy przypłynąłem pierwszy – opisywał po wyścigu Witczak.
W niedzielę w Bydgoszczy rozegrano również finały osad i długich dystansów. U kajakarek wygrane padły łupem lokalnych klubów – Zawisza triumfował w K2 (Sandra Ostrowska, Kołodziejczyk) i K4 500 metrów (Ostrowska, Wiśniewska, Kołodziejczyk, Putto), a Kopernik w K2 1000 metrów (Weronika Marczewska, Martyna Jaskólska). Potrójnymi złotymi medalistami MP 2024 zostali kanadyjkarze Krystian Hołdak i Gracjan Michalak (AZS AWF Poznań), którzy do sobotniej wygranej w czwórce dołożyli w niedzielę zwycięstwa w dwójce na 200 i 1000 metrów. W mikstach na 200 metrów zwyciężyli reprezentanci Polski – w kanadyjkach byli to Szczerbińska i Aleksander Kitewski (Cresovia Białystok), a w kajakach Adrianna Kąkol i Alex Borucki (KKW 1929 Kraków). Z kolei w kajakach na 5000 metrów triumfowali Walczykiewicz i Rafał Rosolski (Dojlidy Białystok), dla którego było to drugie złoto w ten weekend. W kanadyjkach na 5 kilometrów zwyciężyli reprezentanci Polski w maratonie kajakowym, czyli Paulina Grzelkiewicz i Eryk Wilga (oboje Warta Poznań).
A już za cztery dni reprezentanci Polski wystartują w ME w Szeged (13-16 czerwca). Przypomnijmy, że przed rokiem biało-czerwoni – w ramach Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023 – wywalczyli cztery medale, a w 2022 roku w Monachium aż trzynaście razy stawali na podium.
Wyniki finałów w 2. dniu 87. MP w kajakarstwie klasycznym w Bydgoszczy
Kobiety
C1 200 m – 1. Dorota Borowska (Posnania), 2. Katarzyna Szperkiewicz (AZS AWF Poznań), 3. Sylwia Szczerbińska (Cresovia Białystok)
C1 5000 m – 1. Paulina Grzelkiewicz (Warta Poznań), 2. Ewelina Antos (AZS AWF Poznań), 3. Julia Walczak (OKSW Olsztyn)
C2 200 m – 1. Patrycja Mendelska, Katarzyna Szperkiewicz (AZS AWF Poznań), 2. Sylwia Szczerbińska, Kaja Lach (Cresovia Białystok), 3. Ewelina Antos, Elżbieta Łoboziak (AZS AWF Poznań)
K1 200 m – 1. Dominika Putto, 2. Katarzyna Kołodziejczyk (obie Zawisza Bydgoszcz), 3. Marta Walczykiewicz (KTW Kalisz)
K1 5000 m – 1. Marta Walczykiewicz (KTW Kalisz), 2. Zuzanna Błażejczak (Włókniarz Chełmża), 3. Magdalena Szczęsna (Jezioro Tarnobrzeg)
K2 500 m – 1. Sandra Ostrowska, Katarzyna Kołodziejczyk, 2. Julia Górska, Julia Krajewska (wszystkie Zawisza Bydgoszcz), 3. Aleksandra Dąbrowska, Dominika Zimnoch (Dojlidy Białystok)
K2 1000 m – 1. Martyna Jaskólska, Weronika Marczewska (Kopernik Bydgoszcz), 2. Zuzanna Błażejczak, Zofia Więcławska (Włókniarz Chełmża), 3. Aleksandra Dąbrowska, Dominika Zimnoch (Dojlidy Białystok)
K4 500 m – 1. Sandra Ostrowska, Helena Wiśniewska, Katarzyna Kołodziejczyk, Dominika Putto (Zawisza Bydgoszcz), 2. Martyna Jaskólska, Weronika Marczewska, Sandra Zabel, Milena Włodarczyk (Kopernik Bydgoszcz), 3. Oliwia Borucka, Joanna Kurpan, Adrianna Kąkol, Aleksandra Szeliga (KKW 1929 Kraków)
Mężczyźni:
C1 200 m – 1. Oleksii Koliadych (Admira Gorzów Wlkp.), 2. Aleksander Kitewski (Cresovia Białystok), 3. Michał Łubniewski (AZS Politechnika Opolska)
C1 5000 m – 1. Eryk Wilga (Warta Poznań), 2. Kyryło Krasinskyi (Admira Gorzów Wlkp.), 3. Łukasz Witkowski (KS Posnania)
C2 200 m – 1. Krystian Hołdak, Gracjan Michalak (AZS AWF Poznań), 2. Arsen Śliwiński, Michał Łubniewski (AZS Politechnika Opolska), 3. Roman Chokov, Kacper Filipczak (Posnania)
C2 1000 m – 1. Krystian Hołdak, Gracjan Michalak (AZS AWF Poznań), 2. Oleksii Koliadych, Kyryło Krasinskyi (Admira Gorzów Wlkp.), 3. Roman Chokov, Kacper Filipczak (Posnania)
C4 500 m – 1. Mateusz Zuchora, Mateusz Borgieł, Arsen Śliwinski, Michał Łubniewski (AZS Politechnika Opolska), 2. Piotr Kujawa, Gracjan Michalak, Krystian Hołdak, Tomasz Barniak, 3. Mateusz Cybula, Kacper Grzelski, Robert Chirilenko, Maurycy Szmajter (wszyscy AZS AWF Poznań)
K1 200 m – 1. Sławomir Witczak (Energetyk Poznań), 2. Przemysław Korsak (Silvant Elbląg), 3. Mikołaj Walulik (KS Posnania)
K1 5000 m – 1. Rafał Rosolski (Dojlidy Białystok), 2. Jarosław Kajdanek (Energetyk Poznań), 3. Mateusz Kubalski (G’Power Gorzów Wlkp.)
K2 200 m – 1. Wojciech Tracz, Mikołaj Walulik (KS Posnania), 2. Bartosz Grabowski, Antoni Łapczyński (OKSW Olsztyn), 3. Piotr Morawski, Mateusz Bil (AZS Politechnika Opolska)
K2 500 m – 1. Wiktor Leszczyński, Wojciech Pilarz (MKS Czechowice-Dziedzice), 2. Alex Borucki, Marcel Meus (KKW 1929 Kraków), 3. Kacper Jastrząb, Mikołaj Kaźmierczak (Zryw Wolsztyn)
K4 500 m – 1. Przemysław Korsak, Igor Komorowski, Przemysław Rojek, Adam Witkowski (Silvant Elbląg), 2. Dawid Byrdek, Dominik Starowicz, Wojciech Pilarz, Wiktor Leszczyński (MKS Czechowice-Dziedzice), 3. Marcin Nowacki, Wojciech Tracz, Igor Płaczek, Mikołaj Walulik (Posnania)
Konkurencje mieszane
C2 200 metrów – 1. Sylwia Szczerbińska, Aleksander Kitewski (Cresovia Białystok), 2. Katarzyna Szperkiewicz, Krystian Hołdak, 3. Patrycja Mendelska, Robert Chirilenco (wszyscy AZS AWF Poznań)
K2 200 metrów – 1. Adrianna Kąkol, Alex Borucki (KKW 1929 Kraków), 2. Anna Mielnik, Piotr Morawski (AZS Politechnika Opolska), 3. Julia Górska, Paweł Słowiński (Zawisza Bydgoszcz)
Artur Kluskiewicz, Biuro Prasowe PZKaj
fot. Paweł Skraba/Biuro Prasowe PZKaj