Rośnie czysty talent polskiego slalomu. Czy Hanna Danek przebije sukcesy Klaudii Zwolińskiej?

Hanna Danek to jedna z najbardziej utalentowanych slalomistek w kraju. Niespełna 18-letnia zawodniczka dominuje nie tylko w swojej kategorii wiekowej, ale zdobywa również medale seniorskich mistrzostw Polski. – Każdemu trenerowi życzę takiej zawodniczki do prowadzenia – chwali swoją podopieczną Bogdan Okręglak, trener reprezentacji Polski juniorów.

Kibice mogli usłyszeć o talencie młodej zawodniczki KS Start Nowy Sącz już na początku lipca minionego roku. Reprezentantka Polski juniorek wywalczyła wicemistrzostwo świata w kategorii K-1 podczas młodzieżowych mistrzostw świata w Liptowskim Mikulaszu. To jednak nie przypadek. – Bardzo dobrze znaliśmy ten tor, przećwiczyliśmy na nim różne układy, które Hania zastosowała na mistrzostwach świata. Nauczyła się bardzo dużo i skorzystała z tego – mówi Bogdan Okręglak, trener reprezentacji Polski juniorów w slalomie kajakowym, którzy wspierani są przez sponsora głównego PGE Polską Grupę Energetyczną S.A.

To jednak nie wszystko. Zaledwie miesiąc później, przed własną publicznością w Krakowie Danek została młodzieżową mistrzynią Europy, co było jej kolejnym sukcesem. Na torze Kolna ze znakomitej strony pokazała się jeszcze raz. Podczas mistrzostw Polski seniorów wywalczyła dwa brązowe medale: zarówno w kategorii K-1, jak i C-1. Partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest LOTTO.

– Tak, to był zdecydowanie najlepszy sezon w mojej karierze. Myślę też, że właśnie wtedy zaczęłam najwięcej czasu poświęcać treningom. Postawiłam na sport i wszystko mu podporządkowałam. Dostałam w ten sposób nagrodę i życie pokazało, że jeśli faktycznie się przyłożę, to mogę osiągnąć moje cele i spełnić marzenia – mówi Danek.

– Hania z poprzedniego sezonu wycisnęła maksa – potwierdza jej trener. – Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni, bo wiem, ile włożyliśmy w to pracy. Hania to wbrew pozorom doświadczona i świadoma zawodniczka. Wie, po co startuje i tutaj nie ma przypadku. Sam fakt, że po omówieniu przejazdu na pomoście od razu koryguje wspomniane błędy, o czymś świadczy. Realizuje wszystkie zadania i to wszystko fajnie wychodzi – dodaje Okręglak.

Co więcej, szkoleniowiec twierdzi, że Danek to zawodniczka wzorowa. Nie ma z nią problemów, doskonale się uczy, zarówno na torze, jak i w szkole. – Co więcej, jest ciekawa sportu i już teraz można z nią porozmawiać nawet na temat fizjologii w treningu – mówi szkoleniowiec. – To czysty talent i każdemu trenerowi życzę takiej zawodniczki do prowadzenia. Zdobywa tytuły, medale, ale nie chodzi też napuszona. Sodówka jej nie uderzyła. Fajnie też, że otrzymuje szansę wyjazdów na zgrupowania kadrowe. Poza nimi to też tytan pracy, zarówno na wodzie, jak i poza nią.

Danek: – Miałam różną relację z kajakarstwem. Wyrzeczeń jest pełno, muszę odpuścić wszystkie spotkania towarzyskie, wyjazdy szkolne. Podporządkowałam wszystko treningom, które bywają czasami monotonne. Dlatego tutaj ważna jest nie tylko fizyczność, ale również psychika. Te wygrane dały mi jednak jeszcze większą motywację. Pomyślałam, że fajnie jest być w czymś bardzo dobrym, a u mnie to jest kajakarstwo. W żadnej innej dziedzinie nie będę już lepsza. Teraz staram się całkowicie podporządkować się sportowi i bawić się nim, ale jednocześnie ciężko pracować.

Co ciekawe, Okręglak prowadził też Klaudię Zwolińską, czyli aktualnie liderkę naszej kadry, wicemistrzynię olimpijską z Paryża. – Hania jest trochę spokojniejsza, niż Klaudia, ale też zadaje dużo pytań – śmieje się szkoleniowiec. – Klaudia ma znakomitą głowę do zawodów, potrafi się skoncentrować i wykonuje na trasie to, co ma wykonać. W przypadku błędu nie próbuje przyspieszać, ale realizuje plan. Mam nadzieję, że Hania również będzie odnosiła takie sukcesy jak Klaudia.

Mimo to, Danek w przyszłym sezonie na razie skupi się na zawodach juniorskich. Ma dopiero 18 lat, więc brakuje jej jeszcze umiejętności i doświadczenia do grup seniorskich, choć zawodniczka dostaje szansę występów chociażby w Pucharze Świata. – To znów będzie nagroda za ciężką pracę – tłumaczy Okręglak. – Igrzyska w Los Angeles? Na razie nie obciążamy sobie tym głowy. Przed nami sezon juniorski, a potem zmieniamy na młodzieżówkę i tam też trzeba będzie się jakoś odnaleźć.

Sama zawodniczka marzy jednak o igrzyskach, choć podchodzi do nich z chłodną głową. – Nie wiadomo, co wydarzy się przez te trzy lata – mówi Danek. – Mam nadzieję, że przez ten czas uda nam się z Klaudią i Dominiką Brzeską nawiązać rywalizację, żebyśmy przynajmniej się wymieniały. Na razie ciężko trenuję i staram się dawać z siebie wszystko. Wiadomo, że ciągnie mnie do zawodów seniorskich, ale na razie skupię się na juniorach. Mam szansę poprawić swój ubiegłoroczny wynik, który i tak był znakomity. Mam taką małą ochotę na złoto mistrzostw świata juniorów. Ważne, żeby wierzyć w siebie i zakładam optymistyczny kierunek – uśmiecha się Danek.

Nie zapominajmy też, że jako 18-latka Danek ma obowiązki szkolne. Jako uzdolniona uczennica sporo zajęć zalicza online, a sporo pomagają jej też rodzice. – Na szczęście w szkole nie notują mi nieobecności, a na sprawdziany mogę się spokojnie umawiać. Ale uczę się dobrze. Mam nadzieję, że będę to kontynuowała i dostanę się na w miarę fajne studia. Myślę o edukacji, żeby nie zostać na lodzie w przypadku gdyby zabrakło mi kajakarstwa. Staram się to jakoś połączyć. Niedawno wyszedł mi plan, że chciałabym iść na psychologię. Mogłabym się kiedyś w tym spełniać i zostać przy sporcie w dobrym zawodzie – kończy Danek.

Maciej Nowocień, Biuro Prasowe PZKaj
fot. Grzegorz Michałowski/PZKaj