Reprezentacja Polski w kajak polo z niedosytem po mistrzostwach Europy

W Brandenburgu zakończyły się mistrzostwa Europy w kajak polo. Reprezentacje Polski wracają z poczuciem niedosytu, bo seniorzy uplasowali się na jedenastej pozycji, męska kadra do lat 21 wywalczyła siódme miejsce, a młodzieżowe reprezentantki w biało-czerwonych barwach zakończyły zawody na ósmej pozycji.

Męska reprezentacja Polski seniorów trafiła do grupy B, gdzie musiała zmierzyć się z bardzo silnymi przeciwnikami. Na początek biało-czerwoni stawili czoła Francji, czyli wicemistrzami Europy sprzed dwóch lat. Rywale okazali się lepsi, bo wygrali 5:2. Kolejne wyzwanie było równie trudne, bo przeciwnikiem Polaków była Wielka Brytania, wicemistrz Europy 2019. Biało-czerwoni, mimo walki, ulegli 3:7 i w grupie pozostała im tylko walka o honor z Danią (pewnym zwycięzcą grupy), bowiem wiadomo już było, że zajmą czwarte miejsce w grupie. Nasi zawodnicy pokazali charakter i zwyciężyli 3:2.

Następnie Polacy trafili do nowo utworzonej grupy G z Portugalią, Czechami i Szwajcarią, a pozostała im walka o maksymalnie siódme miejsce w turnieju. Z pierwszą z tych ekip nasi kadrowicze przegrali 4:6, ale następnie rozgromili Czechów 10:0. W niedzielę, czyli ostatniego dnia turnieju, zmierzyli się w ostatnim meczu grupowym ze Szwajcarią i niestety przegrali 3:4. To dało im możliwość walki o 11. miejsce, a w emocjonującym meczu biało-czerwoni pokonali Belgię 6:5.

– Nie jesteśmy zadowoleni z tego turnieju – rozkłada ręce Paweł Teleman, trener męskiej kadry. – Trzeba mieć jednak na uwadze, że jako jedyni wygraliśmy z Duńczykami, czyli późniejszymi mistrzami Europy. Prawda jest taka, że dopóki byliśmy w stanie realizować przedmeczowe założenia taktyczne, to byliśmy w stanie walczyć. Najlepszym przykładem jest mecz z Wielką Brytanią, w którym prowadziliśmy. Szkoda tego turnieju, bo mamy topowych zawodników, jeśli chodzi o Europę, byliśmy też bardzo dobrze przygotowani. Niestety grając tylko trzy turnieje w sezonie nie możemy przewidzieć niektórych sytuacji meczowych, które zdarzają się tylko w nich. To i tak był nasz najlepszy turniej, jeśli chodzi o grę, ale przy tak wyrównanym poziomie, jaki jest w Europie, często o końcowym wyniku decyduje kwestia wejścia w mecz i większego szczęścia. Takie niuanse są w tym sporcie bardzo ważne.

W Brandenburgu występowały także polskie młodzieżowe kadry do lat 21. Minimalnie lepiej od kobiet spisali się panowie, którzy zajęli siódme miejsce. Droga do tej lokaty też nie była łatwa, bo po tym, jak zajęli drugie miejsce w grupie (przegrana z Danią 0:2 i wygrane z Holandią 5:4 i Litwą 6:2), w kolejnej grupie musieli zmierzyć się z wymagającymi kadrami Hiszpanii (2:6), Francji (0:10) i Włoch (3:12). Po takich rezultatach pozostała im walka o miejsca 5.-8. W pierwszym meczu ulegli Wielkiej Brytanii 4:6, ale w spotkaniu o siódmą lokatę pokonali już Szwajcarów 4:1. – Powiedzmy, że mamy lekki niedosyt – ocenia Paweł Kalinowski, trener naszej młodzieżowej reprezentacji. – Liczyłem, że będziemy w szóstce, choć ta siódma pozycja też nie jest zła. Z zespołem z Danii przez 18 minut graliśmy na remisie i niestety pękliśmy na sam koniec. Straciliśmy bramkę i musieliśmy się otworzyć, przez co rywale znów trafili nam do siatki. Trzeba jednak pamiętać, że mamy bardzo młodą kadrę, a przeciwnicy mieli po 21 lat, więc przeważali też warunkami fizycznymi. To było jednak dobre przetarcie.

Trener Kalinowski wyróżnił także trzech zawodników, którzy zaprezentowali się najlepiej z naszej reprezentacji. To Wiktor Mańczak, Stanisław Bulira i Paweł Rachuba. – Cała trójka pokazała się ze znakomitej strony i naprawdę warto ich pochwalić – mówi szkoleniowiec.

Żeńska reprezentacja Polski U-21 wywalczyła za to ósmą lokatę. W grupie przyszło im walczyć aż z czterema rywalami (Włochy 4:7, Francja 1:8, Szwecja 4:5, Holandia 3:3). Niestety piąta lokata pozwoliła im walczyć najwyżej o siódme miejsce. W kolejnej grupie pokonały Szwajcarię (7:4) i Czechy (6:1), ale uległy Włoszkom 2:6, co ostatecznie dało im ósme miejsce w zawodach.

Złoto wśród męskich zawodów przypadło Duńczykom (w finale pokonali Niemców 2:1). Mistrzyniami Europy U-21 zostały natomiast Holenderki, które pokonały w Finale Niemki 4:3. W młodzieżowej rywalizacji mężczyzn triumfowali natomiast Włosi, którzy wygrali w najważniejszym meczu turnieju z Danią 5:1.

WYNIKI POLSKICH REPREZENTACJI W MISTRZOSTWACH EUROPY W KAJAK POLO:

MĘŻCZYŹNI:

Grupa B:

Polska – Francja 2:5

Polska – Wielka Brytania 3:7

Polska – Dania 3:2

Grupa G:

Polska – Portugalia 4:6

Polska – Czechy 10:0

Polska – Szwajcaria 3:4

O 11. miejsce:

Polska – Belgia 6:5

KOBIETY U-21:

Grupa B:

Polska – Włochy 4:7

Polska – Francja 1:8

Polska – Szwecja 4:5

Polska – Holandia 3:3

Grupa E (o miejsca 7.-10.):

Polska – Szwajcaria 7:4

Polska – Włochy 2:6

Polska – Czechy 6:1

MĘŻCZYŹNI U-21:

Grupa C:

Polska – Dania 0:2

Polska – Holandia 5:4

Polska – Litwa 6:2

Grupa F:

Polska – Hiszpania 2:6

Polska – Francja 0:10

Polska – Włochy 3:12

O miejsca 5.-8.:

Polska – Wielka Brytania 4:6

O 7. miejsce:

Polska – Szwajcaria 4:1

Maciej Nowocień, Biuro Prasowe PZKaj,
fot. Justyna Tyrowicz