Poznań świętuje otrzymanie organizacji mistrzostw świata!

– Cały byłem w euforii – powiedział Ireneusz Pracharczyk, prezes Wielkopolskiego Związku Kajakowego, komentując decyzję Międzynarodowej Federacji Kajakowej (ICF), która przyznała Polskiemu Związkowi Kajakowemu prawo organizacji mistrzostw świata w sprincie kajakowym i parakajakarstwie. Impreza odbędzie się w 2026 roku w Poznaniu.

– Czuję satysfakcję, że udało się stworzyć zespół, który to wszystko ogarnia – stwierdza Ireneusz Pracharczyk. Decyzja zapadła w sobotę podczas posiedzenia zarządu ICF, które odbyło się w formule online. Po raz ostatni Poznań gościł mistrzostwa świata w 2010 roku. Po szesnastu latach impreza znów trafi na miejscowy tor. Poznań został doceniony, co nie jest przypadkiem, gdyż miejsce wielokrotnie sprawdziło się przy organizacji dużych imprez.

– W ubiegłym roku przejęliśmy Mistrzostwa Europy, które zorganizowaliśmy w trybie ekspresowym, mieliśmy na to 3 tygodnie. Nie było to proste, trzeba było negocjować kwestie związane z transmisją telewizyjną czy protokołem covidowym. Zrobiliśmy to w reżimie sanitarnym. Pracy było dużo więcej niż zwykle, a daliśmy radę – chwali swój zespół prezes WZKaj.

W Poznaniu organizowano już puchary świata, Turnieje Nadziei Olimpijskich czy ME w młodszych kategoriach wiekowych. Kajakarze zawsze chwalą organizatorów za jakość imprezy. Przyznanie miastu MŚ zdaniem prezesa Pracharczyka to efekt pracy zespołowej – starań PZKaj, którego sponsorem jest marka Lotto, lokalnego związku oraz władz Poznania. Organizacja imprezy wiąże się też z koniecznością inwestycji i modernizacji poznańskiego toru. Zaplanowane są już pierwsze rozmowy w tej sprawie z prezydentem miasta.

– W kajakarstwie jesteśmy potęgą. Wynik sportowy, organizacja, współpraca, poparcie miasta Poznania i władz Polskiego Związku Kajakowego, w tym prezesa Grzegorza Kotowicza. To sukces, do którego każdy dołożył cegiełkę, robił wszystko, żeby tę imprezę otrzymać – uważa Pracharczyk. W 2010 roku w Poznaniu Polacy zdobyli 5 medali, ale nie wywalczyli złota. Na razie trudno snuć przewidywania dotyczące 2026 roku.

– To będzie ciekawy rok, bo 2 lata przed następnymi IO, a rok przed kwalifikacjami, które czasem są ważniejsze, bo trzeba już wtedy być w najwyższej formie – zauważa prezes. Zanim w Poznaniu odbędą się MŚ, kibice będą mogli podziwiać wiele ważnych imprez. W maju odbędzie się tu PŚ, który planowany jest także w przyszłym roku. W 2024 roku Poznań będzie gospodarzem ME w maratonie. Najprawdopodobniej w mieście odbędzie się też PŚ 2025, który będzie oficjalnym sprawdzianem przed mistrzowską imprezą.