Wydrukuj

Polskie środowisko sportowe solidarne z Ukrainą

Rok temu, 24 lutego 2022 r., Rosja rozpoczęła pełnowymiarową agresję na Ukrainę. Polskie władze i związki sportowe od początku wojny prowadziły skuteczne działania na rzecz wyeliminowania Rosjan i Białorusinów z międzynarodowej rywalizacji sportowej. W przeddzień rocznicy wybuchu wojny na Ukrainie prezesi polskich związków sportowych, w tym prezes Polskiego Związku Kajakowego Grzegorz Kotowicz, podpisali wspólne stanowisko w sprawie utrzymania sankcji sportowych nałożonych na Rosję i Białoruś.

– Ze zdziwieniem i oburzeniem przyjęliśmy oświadczenie Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego z dn. 25 stycznia br., w którym znalazły się zapisy otwierające furtkę dla sportowców z Rosji i Białorusi do powrotu na międzynarodowe areny sportowe, w tym również do udziału w kolejnych igrzyskach olimpijskich. Biorąc pod uwagę fakt, że równo od roku sytuacja na froncie wojennym w Ukrainie nie uległa żadnej zmianie, a rosyjskie bomby w dalszym ciągu spadają na ukraińskie miasta, w tym obiekty sportowe, uważamy propozycję MKOl za bulwersującą – napisali we wspólnej deklaracji przedstawiciele polskich związków sportowych.

Stanowisko środowisk sportowych poparli obecni na uroczystości w Muzeum Sportu i Turystyki przedstawiciele rządów Polski, Ukrainy, Litwy, Czech i Słowacji. Spotkanie delegacji rządowych w sprawie solidarności z ukraińskim środowiskiem sportowym odbyło się w Warszawie z inicjatywy ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka i zakończyło wspólnym oświadczeniem, które można znaleźć w tym miejscu: Oświadczenie delegacji rządowych w sprawie solidarności z ukraińskim środowiskiem sportowym

– Nasze stanowisko jest niezmienne. Pozostajemy solidarni z Ukrainą i będziemy wspierać w codziennej walce ukraińskich sportowców. Bardzo dziękuję za to, że polskie środowisko sportowe jest przeciwko udziałowi Rosji i Białorusi w igrzyskach olimpijskich. To bardzo ważne, że autonomiczne związki sportowe jednogłośnie poparły tę deklarację – powiedział podczas uroczystości w Muzeum Sportu i Turystyki minister Kamil Bortniczuk.

– Od początku inwazji Rosji na Ukrainę zginęło 244 ukraińskich sportowców, 40 tysięcy sportowców musiało wyjechać za granicę, a ponad 350 obiektów sportowych zostało zniszczonych – podkreślił Wadym Hutcajt, minister młodzieży i sportu Ukrainy.

Stanowisko polskich związków sportowych solidaryzujących się z Ukrainą prezentujemy poniżej.

„Jako polskie związki sportowe uprzejmie informujemy, iż od samego początku haniebnej agresji rosyjskiej na Ukrainę z 24 lutego 2022 r. uważamy, że rosyjscy i białoruscy sportowcy nie powinni mieć prawa udziału w jakichkolwiek międzynarodowych zawodach sportowych.

Ze zdziwieniem i oburzeniem przyjęliśmy oświadczenie Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego z dn. 25 stycznia br., w którym znalazły się zapisy otwierające furtkę dla sportowców z Rosji i Białorusi do powrotu na międzynarodowe areny sportowe, w tym również do udziału w kolejnych igrzyskach olimpijskich. Biorąc pod uwagę fakt, że równo od roku sytuacja na froncie wojennym w Ukrainie nie uległa żadnej zmianie, a rosyjskie bomby w dalszym ciągu spadają na ukraińskie miasta, w tym obiekty sportowe, uważamy propozycję MKOl za bulwersującą.

Ze względu na wojnę wywołaną przez Rosję, przy wsparciu Białorusi, ukraińscy sportowcy nie mają możliwości trenowania w bezpiecznych i optymalnych warunkach – w przeciwieństwie do rosyjskich i białoruskich sportowców, a wielu reprezentantów Ukrainy straciło życie i nigdy nie stanie już do rywalizacji sportowej. Z całą pewnością nie możemy uznać takiej sytuacji za zgodnej z duchem olimpijskim.

Jako przedstawiciele polskiego środowiska sportowego uważamy, że nie ma znaczenia, czy rosyjscy i białoruscy sportowcy mieliby brać udział w zawodach pod flagą państwową czy neutralną. Sportowcy rosyjscy i białoruscy, którzy w przeważającej większości korzystają z finansowania ze strony swoich rządów oraz uczestniczą w rywalizacji organizowanej przez krajowe związki sportowe, w żaden sposób nie mogą zostać uznani za neutralnych.

Uwzględniając powyższe argumenty stoimy na stanowisku, że do zakończenia procesu pokojowego i zadośćuczynienia ze strony Rosji dla Ukrainy, nie widzimy możliwości powrotu rosyjskich i białoruskich sportowców do rywalizacji międzynarodowej”.

źr. Ministerstwo Sportu i Turystyki