- Polski Związek Kajakowy - https://pzkaj.pl -

Polscy kajakarze na obozie w Montemor. „Musimy ostatecznie zdefiniować czwórkę”

Od początku lutego polscy kajakarze trenują na zgrupowaniu w portugalskim Montemor-o-Velho. To kolejny z obozów, które zaplanowano na Półwyspie Iberyjskim.

W styczniu tego roku polscy kajakarze również trenowali w Portugalii, w Milfontes. Po ostatnim obozie i powrocie do ojczyzny nasza kadra narodowa przeszła testy w Instytucie Sportu.

– Gołym okiem było widać postępy w pracy zawodników, a na dodatek nasze obserwacje z treningów potwierdziły się w badaniach. W porównaniu do poprzedniego roku wszelkie parametry wydolnościowe poszły w górę, zawodnikom przybywa także tkanki mięśniowej kosztem tłuszczowej – opisuje pokrótce Ryszard Hoppe, szkoleniowiec reprezentacji Polski kajakarzy.

Na początku lutowego zgrupowania w Montemor-o-Velho niektórzy zawodnicy zgłaszali lekkie dolegliwości zdrowotne. Z przeziębieniem zmagał się Przemysław Korsak, a problemy kręgosłupa Przemysława Rojka zmusiły szkoleniowców do zmiany u niego obciążeń treningowych. W Montemor zaczęły się pierwsze w tym roku treningi w osadach.

– Musimy ostatecznie zdefiniować czwórkę, która będzie walczyła w pierwszych zawodach Pucharu Świata. Ubiegły rok był okresem eksperymentów, na regatach startowaliśmy w pięciu różnych zestawieniach. W czwórce usiądzie najsilniejszy skład, przez co będziemy poszukiwać obsady dwójki. Nie chcemy ryzykować i podwajać liczby startów na PŚ, zależy nam na świeżości u zawodników – argumentuje trener Hoppe.

Jednym z uczestników zgrupowania kadry kajakarzy w Montemor-o-Velho jest Jakub Michalski. W poprzednim sezonie 24-latek startował w K4 500 metrów na mistrzostwach świata w Halifax.

– Dla mnie poprzedni rok był najlepszym w karierze. Miejsce w pierwszej ósemce MŚ z czwórką było dla mnie życiowym wynikiem, większym niż medale wśród juniorów czy młodzieżowców. Byliśmy w ścisłym finale, w którym walczyliśmy z najlepszymi na świecie. Co prawda, był delikatny niedosyt, bo liczyliśmy na więcej, ale mimo wszystko każdy z nas był zadowolony – przypomina Michalski, który podobnie jak reszta członków seniorskiej kadry, liczy na miejsce w czwórce na nowy sezon. – Każdy chciałby się znaleźć w tej osadzie. W zeszłym roku było sprawdzanych dużo kombinacji. Znamy się dobrze z chłopakami, ale żeby myśleć o wysokich lokatach, trzeba się dopasować. Do tego takie rzeczy jak technika czy zgranie wymagają ciągłego dopracowywania. Wiem, że ciężko trenuję i moja praca idzie w dobrym kierunku, ale decyzja o tym, czy będę w składzie czwórki, należy do trenera. Czuję się mocny i wierzę, że mogę wesprzeć tę osadę, natomiast każdy z nas na zgrupowaniu ma podobne ambicje – zaznacza.

W 2022 roku Michalski wystąpił również m.in. w mistrzostwach Europy w Monachium, gdzie startując w K1 500 metrów, był siódmy w finale B.

– Na razie nie myślę o tej konkurencji, zdecydowanie skupiam się na osadach. Oczywiście, w Polsce chciałbym wygrywać i być najlepszy w K1 500 m, ale wydaje mi się, że trzeba mocno popracować, aby myśleć o czymś więcej w tej konkurencji. W tym momencie żaden z nas jeszcze nie jest na takim poziomie, żeby rywalizować ze światową czołówką – uważa kajakarz Posnanii.

Obecne zgrupowanie w Montemor-o-Velho kończy się 26 lutego. Kolejne obozy polskich kajakarzy również zaplanowano w tym mieście (5-26 marca i 6-26 kwietnia).

Seniorska i młodzieżowa kadra narodowa kajakarzy na zgrupowanie w Montemor-o-Velho

Jakub Stepun (AZS AWF Poznań), Bartosz Grabowski (OKSW Olsztyn), Przemysław Korsak (G’Power Gorzów Wlkp.), Wiktor Leszczyński, Wojciech Pilarz (obaj MKS Czechowice Dziedzice), Jakub Michalski (KS Posnania), Piotr Morawski (AZS Politechnika Opolska), Przemysław Rojek, Tomasz Pytlak (UKS Silwant Kaja Elbląg), Sławomir Witczak (KS Energetyk Poznań), Mikołaj Walulik (AKS Sparta Augustów), Krzysztof Jokiel (UMKS Zryw Wolsztyn)

Artur Kluskiewicz, Biuro Prasowe PZKaj