Dwa finały z indywidualnymi startami Polaków zobaczyliśmy podczas młodzieżowych mistrzostw Europy w slalomie kajakowym i kayak crossie, które od czwartku były rozgrywane w Bratysławie. Na najwyższej, czwartej pozycji w konkurencji K-1 drużyn uplasowali się Tadeusz Kuchno, Michał Ciągło i Jacek Brański.
W stolicy Słowacji nie doczekaliśmy medalu ze strony biało-czerwonych. Najbliżej podium było już pierwszego dnia mistrzostw. Drużyna w składzie Kuchno, Ciagło i Brański znakomicie pokonała trasę, mając problemy jedynie na szesnastej bramce. Otrzymane dwa punkty nie przekreśliły jednak nadziei biało-czerwonych na wysoką lokatę. Polacy zostali sklasyfikowani na czwartej pozycji, ustępując jedynie bezbłędnym Hiszpanom, a także Francuzom i Brytyjczykom.
– Chłopcy bardzo płynnie pokonali trasę i należały się im medale. Naszym zdaniem, Brytyjczycy dotknęli ostatniej z bramek, za co powinny dostać punkty karne. Składaliśmy protest, ale jury nie przychyliło się do naszego wniosku – rozkłada ręce Maciej Okręglak, szkoleniowiec reprezentacji Polski U-23 w slalomie kajakowym i kayak crossie.
Na dziewiątej pozycji w tej konkurencji uplasowały się natomiast ich koleżanki z kadry U-23 – Dominika Brzeska, Dominika Danek i Aleksandra Stach. Siódmi w rywalizacji juniorów byli z kolei Jan Piprek, Marcin Kościukiewicz i Hubert Mazurek.
W piątek, w drużynowej walce w C-1 lepiej spisała się męska część reprezentacji wspieranej przez PGE Polską Grupę Energetyczną S.A. Młodzieżowcy za sprawą Szymona Nowobilskiego, Filipa Leśniaka i Macieja Bartosa zajęli szóste miejsce, a juniorzy – Krzysztof Książek, Szymon Sowiźrał i Marcel Leśniak – byli siódmi. Pozycję niżej w C-1 kobiet w kategorii U-23 uplasowały się Stach, Katarzyna Liber i Martyna Bednarczyk.
W sobotnich finałach K-1 młodzieżowców i juniorów zobaczyliśmy jedną naszą reprezentantkę. Bezbłędny przejazd w drugiej z kategorii zaliczyła Hanna Danek. Wynik 114,32 punktów wystarczył jej do zajęcia szóstego miejsca. W półfinale kobiet U-23 czternasta była Brzeska. Partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest Lotto.
Ostatniego dnia MME w Bratysławie oglądaliśmy półfinałowe i finałowe przejazdy kajakarzy, a także walkę w kayak crossie. Do męskiego, młodzieżowego finału C-1 awansował Nowobilski. Ubiegłoroczny medalista MME w Czeskich Budziejowicach uzyskał ósmy wynik finału. Smakiem awansu do finałowej walki młodzieżowców o medale obeszła się zaś Stach, zajmując trzynaste miejsce w półfinale. Jeszcze bliżej przepustki do medalowej rozgrywki juniorów był Książek, uzyskując jedenasty wynik spośród półfinalistów (osiemnasty był M. Leśniak). Osiemnasta w półfinale juniorek C-1 była natomiast Bednarczyk. Z kolei popołudniu rywalizowano również w kayak crossie. W ćwierćfinale zobaczyliśmy Ciągło i Kościukiewicza, ale obaj nie awansowali do kolejnych biegów.
– Szymon Nowobilski spełnił oczekiwania, ale nie ulega wątpliwości, iż całościowo liczyliśmy na więcej ze strony naszych młodzieżowców. Ola Stach była faworytką swojej konkurencji, a nie dostała się do finału, podobnie jak nasi kajakarze – przedstawia Maciej Okręglak.
W sierpniu kolejna ważna impreza dla młodzieżowców i juniorów. W Krakowie, na tamtejszym torze Kolna zostaną rozegrane MMŚ (15-20 sierpnia).
Artur Kluskiewicz, Biuro Prasowe PZKaj