Mateusz Polaczyk był ostatnim zawodnikiem, który rywalizował w igrzyskach w Paryżu w konkurencjach slalomowych. Polak niestety nie dostał się do finału. – Wchodziło dwunastu, a ja byłem trzynasty. Szkoda, bo ten półfinał był w zasięgu. Dzisiaj kończymy konkurencje slalomowe, a od jutra zaczynam kayak cross. Warto obejrzeć, bo to mocno brutalne i widowiskowe – mówi Polaczyk.