Nasza reprezentacja z węgierskiego Szeged wraca z dwoma srebrnymi i dwoma brązowymi medalami, w tym 1 brązowy w konkurencji paraolimpijskiej.
Wreszcie doczekaliśmy się pierwszego, międzynarodowego ścigania po prawie 20 miesięcznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Zarówno kibice jak i zawodnicy byli głodni światowego ścigania, ale jednocześnie pełni wyczekiwania i obaw, czy aby nie zmarnowali okresu przygotowań do jakże ważnego sezonu i startu, jakim są przełożone o rok Igrzyska Olimpijskie w Tokio.
Marta Walczykiewicz z KTW Kalisz po raz kolejny pokazała, że ciągle w swojej koronnej konkurencji K1 200 metrów, ostatniego zdania nie powiedziała i po emocjonującym wyścigu. Marta przez cały dystans goniła rywalki i na ostatnich metrach wydarła im srebro, ale na szybkie ściganie jeszcze przyjdzie pora. Także srebrny medal przywiozły z kajakowej olimpijskiej dwójki na 500 m Justyna Iskrzycka z AZS AWF Katowice i Helena Wiśniewska z Zawiszy Bydgoszcz.
Kolejnym medalem z kadry Tomasza Kryka mogła cieszyć się Anna Puławska z AZS AWF Gorzów, która wywalczyła swój brązowy medal w K1 500 metrów – Są to pierwsze zawody międzynarodowe od roku, także nie ukrywam, że czekałam na nie z niecierpliwością, gdyż chciałam się po prostu sprawdzić na tle rywalek ze świata. Moje starty zaliczam do udanych. Wiem, że jeszcze wiele pracy przede mną, lecz patrzę pozytywnie w to, co przyniesie dalsza część tego sezonu startowego, zdrowie dopisuje, a to najważniejsze, a resztę na pewno krok po kroku będę budować.
Ostatni brązowy medal dla naszej reprezentacji zdobyła parakajakarka Katarzyna Kozikowska w KL3 200 metrów, która każdym swoim startem potwierdza swoją wysoką formę w walce o medal olimpijski.
Pierwszy Puchar Świata był nie tylko kontrolnym startem w procesie przygotowań do igrzysk, ale także europejskimi kwalifikacjami do Tokio osad, które tej kwalifikacji jeszcze nie uzyskały.
Tu najbliżej olimpijskiej przepustki była męska osada K2 1000 metrów: Przemysław Korsak z G’Power Gorzów i Rafał Rosolski z Dojlidy Białystok, która po fenomenalnej walce i świetnie rozegranym taktycznie wyścigu, zajęła bardzo wysokie 2. miejsce, przegrywając z Węgrami 0,54 sekundy i to niestety oni, jako jedyni w tym wyścigu zdobyli bilety do Tokio.
W rywalizacji kobiecych jedynek o kwalifikację walczyła Justyna Iskrzycka z AZS AWF Katowice. Niestety w tym momencie rywalki okazały się mocniejsze i Justyna zajęła w finale wysokie 5. miejsce. Kwalifikacje w tym wyścigu uzyskały: Hiszpanka Isabel Contreras i Chorwatka Anamaria Govorcinovic.
Cieszę się, że po 20 miesiącach przerwy mogłam znów się ścigać na arenie międzynarodowej. Na K1 500m zajęłam 5. miejsce, więc nie udało mi się zdobyć kwalifikacji olimpijskiej. Chociaż każdy kolejny bieg był coraz lepszy, to zabrakło odrobiny szczęścia, bo niestety przez boczny wiatr warunki na torze nie były równe. Na K2 500m pierwszy raz wsiadłyśmy dopiero na Pucharze, ale jak widać przy odpowiednim wytrenowaniu nawet bez wcześniejszych treningów można dobrze popłynąć. W przedbiegu i półfinale był czas by się „dotrzeć” i szybko poprawić błędy. Starty były dla mnie kolejnym cennym doświadczeniem, które na pewno mi pomoże w dalszej walce w Barnaul – komentowała swoje starty Justyna Iskrzycka.
O kwalifikację olimpijską walczyły też kanadyjkarki w C2 500 m: Magda Stanny z Warty Poznań i Julia Walczak z OKSW Olsztyn, ale rywalki okazały się lepsze i w tym wyścigu nasze zawodniczki przypłynęły 4., a awans do IO uzyskiwały tylko 2 osady.
W rywalizacji panów o bilety do Tokio walczyli też: Bartosz Stabno z KS Posnanii Poznań w konkurencji K1 1000 oraz Paweł Kaczmarek w K1 200. Obu kajakarzom nie udało się wywalczyć premiowanych awansem do igrzysk miejsc, bo Bartosz swój finałowy wyścig skończył na 8. miejscu, a Paweł na 9.
Węgierski Szeged był także rozstrzygnięciem krajowych eliminacji o prawo startu na igrzyskach spośród osad, które wywalczyły kwalifikację na IO w Tokio w MŚ w 2019 r.
Nie obyło się w tej rywalizacji bez niespodzianek, bo jak to w sporcie bywa nie ma stu procentowych faworytów, a takim niewątpliwie wydawało się, że był kanadyjkarz Tomasz Kaczor. W konkurencji C1 1000 reprezentować nas będzie Mateusz Kamiński z OKSW Olsztyn i Wiktor Głazunow z AZS AWF Gorzów.
Przyszedł czas na pierwsze zawody międzynarodowe Puchar Świata w Szeged. Były to ważne zawody ponieważ właśnie w Szeged z Tomasz Barniak ścigaliśmy się o bilet na Igrzyska Olimpijskie w Tokio, osada z którą konkurowaliśmy to: Aleksander Kitewski i Norman Zezula. Rywalizację tą wygraliśmy awansując do Finału A, w którym uplasowaliśmy się na 4. pozycji. Marzenia się w końcu spełniają i będę mógł reprezentować Polskę na IO. I tu w tym miejscu może niektórych zaskoczę, ale nie tylko na C2 ale też C1, gdyż są to pierwsze IO gdzie może wystartować dwóch zawodników na C1. Teraz przede mną Puchar Świata w Rosji (Barnaul), gdzie będę się mógł sprawdzić w C1 – napisał na swoim facebooku Wiktor Głazunow.
W rywalizacji krajowej w konkurencji K1 200 m w finale C PŚ ścigali się o prawo startu i udział w światowych kwalifikacjach: Paweł Kaczmarek i Jakub Stepun, i tu rywalizacja wypadła na korzyść tego ostatniego, który we wspomnianym finale zajął 2. miejsce, a Paweł Kaczmarek 4.
Bilety do Tokio wywalczyli też nasi parakajakarze i udało się to naszej medalistce z Rio de Janeiro Kamili Kubas i Mateuszowi Surwiło. Wcześniej już sobie miejsca zapewnili mistrz olimpijski z Rio Jakub Tokarz i mistrzyni Europy Katarzyna Kozikowska.
Teraz czas na ostatnią już szansę na wywalczenie kwalifikacji olimpijskich do Tokio w Światowych Kwalifikacjach Olimpijskich w rosyjskim Barnaul, szanse ale tylko dla jedynkarek i jedynkarzy.
BS
Foto: profile FB zawodników