Po wyścigach eliminacyjnych i wyścigu medalowym w K2 500 m wiedzieliśmy, że będzie dobrze, ale nie spodziewaliśmy się, że aż tak dobrze. Nasze zawodniczki w ulewnym deszczu przekroczyły metę na trzeciej pozycji, zdobywając brązowy medal. To 13. medal zdobyty przez Polaków na tych igrzyskach.
Co prawda apetyty nam urosły po wygranym półfinale naszej osady, a płynęły w niej: Karolina Naja, Anna Puławska, Justyna Iskrzycka i Helena Wiśniewska, poprowadzonym przez naszą niezwykle doświadczoną już Karolinę Naję. Czwórka kobieca uzyskała najlepszy czas półfinałów pokonując takie reprezentacje, jak osada Węgierska (złoty medal w IO Rio, Londyn, srebrny w IO Pekin oraz wielokrotne mistrzynie mistrzostw świata i Europy).
Warunki pogodowe zmieniały się jak w kalejdoskopie i finałowy wyścig odbywał się w strugach deszczu. Nasze zawodniczki wystartowały dobrze, ale w połowie dystansu płynęły na czwartej, piątej pozycji. Wiedzieliśmy, że szlakowa Karolina Naja ma doskonałą końcówkę dystansu i czekaliśmy, kiedy wrzuci szósty bieg i zacznie przyśpieszać. Tak się stało, w drugiej części dystansu, nasza osada zaczęła przesuwać się do przodu, ale Węgierki i Białorusinki miały już znaczną przewagę. Na około 100 m przed końcem były coraz bliżej osady z Białorusi, ale rywalki okazały się jednak być poza zasięgiem. Ostatecznie Polki na metę wpłynęły jako trzecie, a to i tak jest najlepszy wynik w historii IO, bo nasza osada począwszy od IO w Sydney w 2000 roku przypływała o ułamki sekund za podium. Złoty medal zdobyły w tym wyścigu zdobyły utytułowane Węgierki w czasie 1:35.463, które przypłynęły o niecałą sekundę 0.982 szybciej od naszej osady. Drugie na mecie były Białorusinki z czasem1:36.073. Nasza osada uzyskała czas 1:36.445.
W tym samym dniu w finale B wystartował Wiktor Głazunow w konkurencji C1 1000 metrów, kończąc swój wyścig na 5. miejscu. Poziom w kandadyjkarzach był tak wysoki, że w tym samym finale płynął mistrz olimpijski i multimedalista mistrzostw świata oraz Europy Niemiec – Sebastian Brendel. W konkurencji C1 1000 metrów wystartował także Mateusz Kamiński kończąc swoje starty na półfinałach.
Polska reprezentacja w dziewięcioosobowym składzie kończy IO w Tokio z dwoma medalami, przypomnijmy: Karolina Naja i Anna Puławska zdobyły srebrny medal w wyścigu K2 500 metrów. Wspomniany wyżej brązowy medal K4 500 oraz z dwoma 4. miejscami Marty Walczykiewicz w K1 200 i Doroty Borowskiej w C1 200 m. Kolejne IO w Paryżu już za 3 lata na które już czekamy z niecierpliwością.
BS
Foto: Szymon Sikora, Tomasz Kryk