– Wszystko przebiega po naszej myśli, więc nie ma powodu, żeby się denerwować. Szczerze mówiąc przede wszystkim skupiam się na dobrym treningu, żeby wykonać całą pracę, którą zaplanował trener. Przed nami jeszcze dwa tygodnie treningów w Mediolanie, a potem ruszamy do Paryża – mówi Adrianna Kąkol z osady K4 500 metrów kobiet, która zadebiutuje w tym roku w igrzyskach olimpijskich.