Czas na rozwój reprezentacji Polski SUP. To zadanie nowych włodarzy

Wiele wyzwań czeka nowy zespół ds. SUP przy Polskim Związku Kajakowym. Włodarze chcą przede wszystkim podnieść poziom wyszkolenia zawodników reprezentacji Polski, ale także sprofesjonalizować dyscyplinę oraz skonsolidować środowisko. – Wszystko po to, by się rozwijać – mówi Izabela Dylewska, nowa p.o. przewodniczącego zespołu ds. SUP przy Polskim Związku Kajakowym.

30 września podczas spotkania online ze stanowiska przewodniczącego zespołu ds. SUP w PZKaj zrezygnował Jakub Sitkowski. Z kolei 11 stycznia oficjalnie pełniącą obowiązki tego stanowiska została Izabela Dylewska, dwukrotna medalistka olimpijska w kajakarstwie, która od dłuższego czasu działa również w SUP. Jest m.in. team managerką polskiej reprezentacji i zależy jej na rozwoju tej pięknej dyscypliny. Oprócz Dylewskiej, w trzyosobowym zespole ds. SUP pozostali Hubert Tobis i Piotr Traczewski.

– Nasza kadencja będzie trwała maksymalnie do kwietnia, ponieważ ze względu na fakt, że po raz pierwszy w historii polskiego SUP mamy tak dużo klubów z licencjami i wiele osób uprawiających tę dyscyplinę, że odbędą się prawomocne wybory do tej komisji – mówi Dylewska.

Jak zapowiada nowa p.o. przewodniczącego ds. SUP przy PZKaj, mimo tak krótkiego czasu, pracy jest bardzo dużo. Chodzi o tak kluczowe kwestie, jak między innymi kalendarz startów na sezon 2025. – Musieliśmy rzetelnie go opracować, na czele z miejscem rozgrywania mistrzostw Polski i aktualizacją regulaminu powoływania do kadry – mówi Dylewska. – Musimy też blisko współpracować z władzami PZKaj, by pozyskać niezbędne do funkcjonowania kadry pieniądze oraz by dalej propagować SUP w Polsce.

Dylewska robi również rozeznanie wśród klubów, na jakim etapie przygotowań do sezonu są poszczególni zawodnicy. Zespół musi dobrze przemyśleć, kto i gdzie może wystartować. – Jesteśmy dyscypliną nieolimpijską, więc pozyskanie środków na rozwój nie jest łatwą sprawą – rozkłada ręce Dylewska.

Wracając do kalendarza, to zespół ds. SUP wyodrębnił w nim 20 pozycji, a pierwszą z nich są regaty we Florencji (13-16 marca), a sezon zakończy się mistrzostwami świata w Abu Zabi (29 października-2 listopada). – W międzyczasie rozegrane zostaną także Puchary Świata na Krecie oraz we włoskim Comacchio i austriackim Villach. To są kluczowe dla naszej kadry zawody organizowane przez Międzynarodową Federację Kajakową ICF, pod którą podlega SUP. Jesteśmy zobligowani do współpracy z tym podmiotem – zaznacza Dylewska.

Reprezentacja Polski, która wspierana jest przez sponsora głównego polskiego kajakarstwa PGE Polską Grupę Energetyczną S.A., zostanie wyłoniona także podczas Długodystansowych Mistrzostw Polski SUP (maj 2025) oraz klasycznych Mistrzostw Polski SUP (sierpień 2025). – Ponadto w kalendarzu mamy także szereg zawodów dla amatorów i młodzieży, które również są ważne, ponieważ to ci zawodnicy w przyszłości mogą zostać naszymi gwiazdami – zauważa Dylewska.

Kolejnym celem zespołu ds. SUP jest podniesienie poziomu wyszkolenia naszych zawodników. Dylewska wprost podkreśla, że marzy jej się taki system, jak w klasycznym kajakarstwie. Dlatego w tym roku zaplanowała dwa obozy przed mistrzostwami świata. Pierwszy z nich to 14-dniowe zgrupowanie w Wałczu, a drugi miałby odbyć się tuż przed docelową imprezą właśnie w Abu Zabi. – W Polsce w październiku ciężko jest zrealizować plan, a w Zjednoczonych Emiratach Arabskich moglibyśmy także lepiej poznać akwen i zbliżyć zawodników do właściwej formy przed MŚ. Efekt będzie znacznie większy – przekonuje Dylewska.

Nowy zespół ds. SUP oczekuje również znacznego podwyższenia poziomu zawodników reprezentacji Polski, ale również utrzymania wyników młodych kajakarzy. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku wśród juniorek w Mistrzostwach Świata zabłysła Hanna Kamińska, która zdobyła srebrny medal, a nasze juniorki wywalczyły również drugie miejsce w drużynie. Lena Nowak popłynęła natomiast na Florydzie po złoto (kategoria U-15). – Te sukcesy to naprawdę ogromne osiągnięcie. W ciągu ostatnich dwóch lat poziom zawodników na świecie skokowo się podniósł. Aby utrzymać się w czołówce, musimy zmienić podejście do treningu, układać plany z dwoma czy nawet trzema treningami dziennie, a przede wszystkim systematycznie ćwiczyć. Na to potrzebne są zabezpieczone fundusze na całoroczne szkolenie kadry – kontynuuje Dylewska, która dodaje, że sama doskonale zna proces wysokiego szkolenia i chce przełożyć swoją wiedzę na pomoc w dążeniu zawodnikom do sukcesu sportowego.

Dylewska jednoznacznie podkreśla, że to Polski Związek Kajakowy wciąż będzie odpowiedzialny za polski SUP. – Nie było, nie ma i nie będzie czegoś takiego jak Polski Związek SUP – rozwiewa wątpliwości Dylewska. – PZKaj podlega pod ICF, który organizuje wszystkie najważniejsze imprezy SUP, a to federacja kajakowa. Dlatego ministerstwo na pewno nie będzie tego rozdzielać. Trzymamy się jasno reguł narzuconych przez ICF i je realizujemy.

Nowa p.o. przewodniczącego zespołu ds. SUP chciałaby, aby na tegoroczne mistrzostwa świata jechało po czterech reprezentantów z każdej kategorii wiekowej. Dylewska zwraca uwagę na to, że SUP to konkurencja indywidualna, ale nie można też zapominać o drużynie. – Dziewczyny z Raciborza zdobyły srebrny medal w Sarasocie, a nam chodzi o takie wyniki, bo ministerstwo rozlicza nas z rezultatów – mówi Dylewska. – Dlatego ważne jest, żeby startować również w drużynie. Europa jest bardzo silna, bo w topie mamy Greków, Hiszpanów i Włochów. Musimy wykonać dużą pracę, żeby im dorównać. Jesteśmy daleko w tyle, jeśli chodzi o deskę wyczynową.

Tutaj pojawia się też temat desek pompowanych, które według Dylewskiej są znacznie mniej profesjonalne do wyczynowych wyścigów. – Oczywiście są one ważne w zawodach SUP Fest czy w spływach, ale to głównie rekreacja – mówi. – W tej chwili ten podział nam się znacznie zaznacza, a my potrzebujemy rozwoju. Po mistrzostwach świata na Węgrzech, gdzie wszyscy startowali na pompowanych deskach, zwracałam uwagę, że będzie się od tego odchodzić.

Rok później w Gdyni ze względu na ekonomię połowa zawodników miała już twarde deski. Podczas kolejnej edycji w Tajlandii konkurencje sprint, technical i long odbywały się już tylko i wyłącznie na deskach twardych. Na deskach pompowanych rozgrywane są zawody mistrzostw świata amatorów.

Pomysły Dylewskiej mają wciąż rozwijać dyscyplinę SUP w Polsce. – Wszystko po to, by nasi zawodnicy jak najlepiej reprezentowali kraj, PZKaj i nasze ministerstwo. Moim priorytetem jest też wspólna praca i konsolidacja naszego środowiska – kończy p.o. przewodniczącego zespołu ds. SUP.

Maciej Nowocień, Biuro Prasowe PZKaj

Trenerzy kajakarstwa spotkali się w Spale. „Doceniamy najlepszych szkoleniowców” [WIDEO]

Trenerzy kadr narodowych, szkoleniowcy klubowi z całej Polski, a także specjaliści z różnych dziedzin, współpracujący z Polskim Związkiem Kajakowym. Trzydniowa kursokonferencja trenerska w Spale była okazją do podsumowania olimpijskiego sezonu oraz do przedstawienia planów na najbliższe miesiące, a nawet lata. Nie zabrakło trudnych pytań, ale i konstruktywnych odpowiedzi. Udało się zbudować platformę wymiany zdań i doświadczeń między trenerami reprezentacji, a szkoleniowcami ze środowisk lokalnych, którzy mają ogromny udział w przygotowania późniejszych medalistów. 

Za polskimi kajakami gorący okres związany z igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. Najpierw przyspieszone, bo niespełna trzyletnie przygotowania. Później stresujące kwalifikacje i wreszcie sam wymagający egzamin, czyli start na torze w Var sur Marne niedaleko stolicy Francji. Egzamin zarówno dla zawodników, jak i trenerów, którzy w najlepszy możliwy sposób starali się wdrożyć swój plan na zdobycie medali. W każdej chwili wspierani oni byli przez sponsora głównego PZKaj, PGE Polską Grupę Energetyczną S.A. Udało się w jednym przypadku, czyli w slalomie kajakowym, gdzie Klaudia Zwolińska wywalczyła srebro.

W weekend od 13 do 15 grudnia w Spale sztaby szkoleniowe, trenerzy klubowi i działacze oraz niezależni eksperci mogli wreszcie na spokojnie przeanalizować ten intensywny okres i wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Jako prelegenci pojawili się wszyscy opiekunowie seniorskich kadr narodowych w sprincie i slalomie kajakowym, m.in. Zbigniew Kowalczuk czy Sergij Bezuglij, którzy od stycznia formalnie rozpoczną pracę odpowiednio z grupą kajakarek i kanadyjkarzy. W piątkowe popołudnie prezentację, podsumowującą pracę z kadrą w slalomie kajakowym i kayak crossie miał Jakub Chojnowski, trener główny reprezentacji Polski w tej specjalności. – Za nami rok, który na stałe wpisał się do historii polskiego kajakarstwa. Fajnie podsumowuje się taki sezon i miło się spotkać z trenerami z całego środowiska kajakowego. Sukces zawsze rodzi sukces, więc mam nadzieję, że coś wartościowego z mojej prezentacji zostanie wyciągnięte. Nam w slalomie kajakowym wciąż brakuje trenerów, ale ten napływ sukcesywnie jest. Staramy się wciągać do szkolenia młodych trenerów. Sam do tej grupy należę i wciąż muszę się rozwijać. W ten sposób działamy. Jeśli chodzi o drogę kształcenia trenera, to najczęściej zawodnicy, kończący karierę idą właśnie w tym kierunku. Tak było ze mną, czy z moimi kolegami. Myślę, że to najlepsza droga. Wtedy człowiek na własnej skórze poczuje to, co później będzie chciał wpoić swoim podopiecznym. Oczywiście zachęcam też innych do kształcenia się w naszej dyscyplinie. Łączy nas woda, to jest ten wspólny mianownik, który możemy wykorzystywać w codziennym treningu – powiedział.

Duże zainteresowanie wzbudził wykład trenera kadry kajakarzy, Ryszarda Hoppe. Oprócz kwestii typowo szkoleniowych, zebranych interesowały też sposoby rozwiazywania sytuacji konfliktowych, z jakimi musi się zmagać szkoleniowiec na tak odpowiedzialnym stanowisku. – Cieszę się, że miałem okazję zdementować różne pogłoski, które krążą w środowisku, wyjaśnić pewne sprawy. Moje wystąpienie miało wlaśnie na celu przedstawienie rzeczywistej sytuacji. Poza tym, mówiłem o tym, co robiliśmy w skróconym cyklu olimpijskim. Takie spotkania środowiska trenerskiego przydałyby nam się ze dwa razy w roku. To okazja do integracji, zacieśnienia współpracy między szkoleniowcami kadry, a klubowymi. Na pewno mamy zdolnych trenerów w klubach. Bez nich nie byłoby zawodników. Wreszcie będę miał młodego trenera do współpracy, zaczynamy od stycznia. Cieszę się, że w Spale mogliśmy wszystko wyjaśnić prosto w oczy. Przed nami nowe otwarcie kadry kajakarzy. Z młodą, uzdolnioną ekipą. W kadrze narodowej seniorów jest 9 zawodników, z czego 5 to młodzieżowcy. Oni mają na koncie tytuły mistrzów czy wicemistrzów Europy i świata. Ekipa jest perspektywiczna. Przez te cztery lata jesteśmy w stanie przygotować mocną kadrę na kwalifikacje, a później na start w igrzyskach w Los Angeles – mówił Ryszard Hoppe.

Prezes Polskiego Związku Kajakowego, Grzegorz Kotowicz, dodał.: – Ta kursokonferencja to forma docenienia wyróżniających się trenerów ze środowiska kajakowego. Jednocześnie podsumowujemy poprzedni sezon, a w tym wypadku cały cykl olimpijski. Poza tym, wykorzystujemy takie wykłady i dyskusje, by dowiedzieć się czegoś nowego. To bardzo ważne wydarzenie dla naszego środowiska. Trzeba jasno powiedzieć, że nasza dyscyplina ma duży potencjał i igrzyska w Los Angeles na pewno będą bardziej udane niż te paryskie. Pamiętamy jednocześnie o wielkim sukcesie Klaudii Zwolińskiej i medalu dla polskiego slalomu po 24 latach. Zawód trenera w sportach mniej widowiskowych daje mniejsze możliwości utrzymania się. Nie jesteśmy przecież dyscypliną zespołową. Należy jednak jasno powiedzieć, że ci, którzy przyjechali do Spały chcą się szkolić. Nigdy za dużo nowych informacji. Polscy trenerzy są na odpowiednim poziomie. Wielu z nich jest przecież docenianych zagranicą – zakończył. Partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest LOTTO.

W trakcie trzydniowych wykładów w COS OPO Spała, wśród których prelegentami byli też m.in. specjaliści z Instytutu Sportu, szkoleniowcy mieli szansę na zdobycie wiedzy z zakresu psychologii sportu, suplementacji, przeciwdziałania dopingowi czy wyszukiwania talentów w polskich realiach. Podczas kursokonferencji w Spale poznaliśmy kalendarz przyszłorocznych imprez na arenie krajowej i międzynarodowej. Jedno jest pewne – kajakowych atrakcji dla kibiców nie zabraknie!

Ruszyły zapisy do V edycji Kreatora Sportu

We wtorek 10 grudnia, w Centrum Olimpijskim w Warszawie odbędzie się V edycja Kreatora sportu – konferencji i warsztatów rozwojowych dla nauczycieli wychowania fizycznego i trenerów, z udziałem polskich olimpijczyków i medalistów olimpijskich. Organizatorem wydarzenia jest Polski Komitet Olimpijski.

„Szkoła serca, dialogu i sportu. Przerwa na rozmowę” – podtytuł tegorocznej edycji w esencjonalny sposób zawiera w sobie jej temat przewodni. W tym roku jak nigdy wcześniej – dotarła do nas konieczność mówienia o współpracy i wspólnotowości. Wszystkich ze wszystkimi, w myśl motta olimpijskiego „Szybciej, wyżej, silniej, razem” – mówią organizatorzy.

Wybór tematu jest podyktowany tęsknotą za relacjami opartymi na szacunku, które jednoczą i budują. Obserwujemy, jak rosnące nieporozumienia na linii: nauczyciel-uczeń, uczeń-rodzic i w końcu rodzic-nauczyciel nie służą nikomu, pogłębiają podziały i oddalają nas wszystkich od prawdziwego i długotrwałego celu, jakim jest odnalezienie w sporcie prawdziwej przyjemności i zabawy. Podstawą tego porozumienia jest dialog, a najbardziej pierwotnie – słowa, które wypowiadamy do siebie i innych. Dlatego też zaproszenie na tegoroczne wydarzenie skierowane jest nie tylko do nauczycieli WF, ale także do całego grona pedagogicznego, rodziców młodych sportowców i psychologów. Słowem do tych, którzy mają wpływ na zbudowanie środowiska sportu pozytywnego, w szkole, o której wszyscy marzymy – mówią organizatorzy.

Rejestracja na wydarzenie przez stronę internetową www.kreator-sportu.pl

Zgłaszający się na Kreatora sportu są dodatkowo proszeni o wybór warsztatu, w którym chcą wziąć udział. Wydarzenie bezpłatne! Ilość miejsc ograniczona! Uczestnicy otrzymują certyfikaty!

Kreator sportu to konferencja oparta na autorskim pomyśle i programie; współtworzona przez ekspertów z danej dziedziny. Każdorazowo poświęcona jest innemu obszarowi tematycznemu, osadzonemu wokół filozofii olimpizmu i wartości olimpijskich. W 2021 roku rozwijaliśmy wśród kadry pedagogicznej zindywidualizowane podejście do ucznia oraz wskazywaliśmy narzędzia służące rozpoznawaniu jego potencjału. Edycja 2022 poświęcona była sportowi i aktywności fizycznej w przyrodzie – zachęcaliśmy nauczycieli, aby jak najwięcej czasu spędzali z uczniami na świeżym powietrzu, w otoczeniu natury. W 2023 roku mieliśmy przyjemność organizować dwie następujące po sobie edycje – rozmawialiśmy o psychologii sportu na lekcjach WF oraz przenieśliśmy się do świata sportów miejskich. Uczestnicy oprócz wiedzy i inspiracji otrzymują od organizatorów bezpłatne materiały edukacyjne, które mogą wykorzystać w pracy z dziećmi i młodzieżą.

Kreator sportu jest elementem misji edukacyjnej Polskiego Komitetu Olimpijskiego, która po części jest realizowana w partnerstwie z KINDER Joy of moving (KJOM) – programem z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu grupy Ferrero, oferującym liczne, bezpłatne inicjatywy o charakterze edukacyjno-sportowym, skierowane do uczniów, młodych sportowców, a także rodziców, nauczycieli i trenerów. KJOM jest także fundatorem pakietów powitalnych dla uczestników tegorocznego wydarzenia.

Partnerem Kreatora sportu jest WCIES – Warszawskie Centrum Innowacji Edukacyjno-Społecznych i Szkoleń.

WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW

fot. Szymon Sikora/PKOl

Sergij Bezuglij i Mariusz Szałkowski nowymi trenerami kadry kanadyjkarzy

Poznaliśmy nazwiska trenerów, którzy będą odpowiadać w seniorskiej reprezentacji za kanadyjkarzy i kanadyjkarki. Mężczyzn będzie prowadził Ukrainiec Sergij Bezuglij, a opiekę nad kadrą narodową kobiet przejął ponownie Mariusz Szałkowski.

Po igrzyskach olimpijskich w Paryżu, po blisko trzyletniej współpracy z kadrą narodową kanadyjek rozstał się trener Marek Ploch. Biało-czerwoni pod jego wodzą wywalczyli dziewięć medali mistrzostw świata, a podczas mistrzostw Europy jedenastokrotnie stawali na podium. Na ostatnich igrzyskach olimpijskich w Paryżu prowadzony przez niego Wiktor Głazunow zajął szóste miejsce w konkurencji C1 1000 metrów. Partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest Lotto.

Władze Polskiego Związku Kajakowego w ostatnim czasie prowadziły rekrutację na stanowiska następców Plocha. Uznano bowiem, że powrót do rozwiązania ze szkoleniowcami dedykowanymi osobno kanadyjkarzom i kanadyjkarkom może przynieść lepsze efekty.

– To, co zrobiliśmy w poprzednim trzyleciu olimpijskim, nie do końca sprawdziło się w naszym przekonaniu. Wierzymy, że powiększenie liczby trenerów podziała korzystnie na rozwój obu grup zawodniczych – mówi Adam Seroczyński, wiceprezes Polskiego Związku Kajakowego ds. sprintu kajakowego.

W ostatnich dniach udało się osiągnąć porozumienia z nowymi szkoleniowcami. Seniorską kadrę kanadyjkarzy obejmie Ukrainiec Sergij Bezuglij, który w trakcie kariery zawodniczej reprezentował również Azerbejdżan. Jako trener pracował w obu krajach, a ostatnio związany był z jednym z brytyjskich klubów. Bezuglij przejmie obowiązki przejmie 1 stycznia 2025 roku, a w pracy jako asystenci będą mu pomagać byli olimpijczycy – Marcin Grzybowski, pracujący do niedawna z kadrą narodową U-23, oraz Michał Śliwiński, który w przeszłości prowadził reprezentację Polski.

Misję prowadzenia pierwszej kadry narodowej kanadyjkarek wspieranej przez PGE Polską Grupę Energetyczną S.A. powierzono natomiast Mariuszowi Szałkowskiemu, który w ostatnich latach współpracował jako trener reprezentacyjny i klubowy z Dorotą Borowską, a od maja tego roku w ramach kadry również z Sylwią Szczerbińską. Podczas czerwcowych MP w Bydgoszczy jego podopieczne wygrały krajowe kwalifikacje olimpijskie, a na igrzyskach w Paryżu były jedynymi polskimi sprinterkami w finale. W wyścigu medalowym w konkurencji C2 500 metrów Borowska ze Szczerbińską zajęły piąte miejsce. Wcześniej na mistrzostwach Europy w Szeged zostały wicemistrzyniami w dwójce na 200 i 500 metrów, a Borowska obroniła tytuł mistrzyni Starego Kontynentu na krótszym z dystansów. Partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest Lotto.

– Ostatnie wspólne założenia, gdzie trener prowadził dwójkę z Sylwią, przekonały nas, że to dobry kierunek. Za trenerem przemawia również doświadczenie, jak również opinie samych zawodniczek – argumentuje wiceprezes Adam Seroczyński.

– Na pewno przybędzie obowiązków, gdyż dochodzi grupa U-23, gdzie jest sporo do zrobienia. Pojawiają się techniczne i logistyczne kwestie, ale i przede wszystkim sportowe wyzwania. Po jednym zgrupowaniu ciężko powiedzieć coś na temat potencjału grupy, aczkolwiek zebrałem pierwsze spostrzeżenia. Na pewno są to zawodniczki z dużymi możliwościami. Chciałbym zbudować silną, przyszłościową grupę. Oczywiście, potrzeba będzie cierpliwości, ale w dłuższej perspektywie chciałbym zjednoczyć całą grupę i rozpocząć dobrą pracę – mówi Szałkowski, który od poniedziałku przebywa z kadrą kobiet na zgrupowaniu w Cetniewie, a wcześniej, przez trzy tygodnie listopada, pracował z zawodniczkami w portugalskim Milfontes. Od lutego przyszłego roku odpowiedzialność za grupę U-23 przejmie Sławomir Maroński, zaś w okresach przedstartowych, na czas pracy z dwójkami i jedynkami pierwszą kadrę będzie wspierać Daniel Jędraszko, dwukrotny olimpijczyk i czterokrotny mistrz świata.

Zbigniew Kowalczuk nowym szkoleniowcem reprezentacji Polski kajakarek

Zbigniew Kowalczuk obejmie stanowisko trenera seniorskiej reprezentacji Polski kajakarek. Nowe obowiązki przejmie formalnie 1 stycznia. – Ta reprezentacja ma ogromny potencjał i zrobię wszystko, żeby nie zawieść oczekiwań – zapewnia Kowalczuk.

Po igrzyskach olimpijskich w Paryżu i analizie ostatnich miesięcy władze Polskiego Związku Kajakowego zakomunikowały na początku listopada o rozstaniu z Tomaszem Krykiem, dotychczasowym szkoleniowcem pierwszej kadry narodowej kajakarek. Przez ostatnie tygodnie trwał proces rekrutacji jego następcy. Do związku spływały oferty prowadzenia reprezentacji zarówno od trenerów krajowych, jak i z Węgier.

Ostatecznie zarząd PZKaj zdecydował się na wybór Zbigniewa Kowalczuka. To osoba dobrze znana w środowisku, jak również w samych strukturach związku, gdyż w przeszłości pracował jako trener juniorskiej reprezentacji Polski kajakarek. Od ponad trzydziestu lat jest związany zawodowo ze Szkołą Mistrzostwa Sportowego w Wałczu, gdzie odpowiada za rozwój sportowy jej wychowanków. W trakcie pracy w wałeckim SMS-ie czy kadrą Kowalczuk współpracował m.in. Karoliną Nają, Justyną Iskrzycką, Adrianną Kąkol, Sandrą Ostrowską czy Katarzyną Kołodziejczyk. Sponsorem polskiego kajakarstwa jest PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.

– Trener Kowalczuk zna większość obecnych zawodniczek z czasów pracy w SMS-ie, to u niego stawiały one pierwsze poważniejsze kroki choćby w zakresie techniki wiosłowania. Do swojej kandydatury przekonał nas w bezpośredniej rozmowie, przedstawiając wizję i metody treningowe, jakie ma zamiar stosować. Nie jest osobą kierującą się wyłącznie przeczuciami, nie pracuje „na nos”, tylko wykorzystuje naukę i wprowadza nowinki techniczne – wyjaśnia Adam Seroczyński, wiceprezes Polskiego Związku Kajakowego ds. sprintu kajakowego.

Sam Kowalczuk czuje się zaszczycony, że otrzyma możliwość dowodzenia kadrą kajakarek. Popularne „Atomówki” może i nie zdobyły upragnionego medalu IO w Paryżu, ale jego zdaniem, wciąż należą do ścisłej światowej czołówki i mają pełne prawo myśleć o kolejnych sukcesach. Partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest Lotto.

– Bardzo się cieszę, że Polski Związek Kajakowy zdecydował się na współpracę ze mną, odbieram to jako duży kredyt zaufania i postaram się nie zawieść oczekiwań. Poprzeczka jest wysoko zawieszona, pewne sprawy będą dla mnie nowe, ale wokół reprezentacji jest bardzo fajna i życzliwa atmosfera, a niektórzy trenerzy jak Ryszard Hoppe już zaoferowali pomoc w realizacji założeń szkoleniowych – opowiada Kowalczuk, który pracował z kadrą juniorek od 2012 do 2021 roku. – Ta reprezentacja ma bardzo duży potencjał. Zawodniczki, które zadeklarowały dalszą współpracę, są perspektywiczne w kontekście następnych igrzysk. W mojej ocenie ta grupa wymaga większego, indywidualnego rozwoju. Same starty przed IO pokazały, że brakuje nam osób, które w konkurencjach indywidualnych są w stanie dorównać najlepszym. Sam potencjał tej grupy daje duże możliwości w tworzeniu dwójek i czwórek. Trzeba tylko popracować nad indywidualnym poziomem zawodniczek i wybierać najlepsze opcje dla reprezentacji – dodaje Kowalczuk, który 1 stycznia przyszłego roku formalnie obejmie stanowisko trenera pierwszej reprezentacji kajakarek.

Wicemistrzyni świata z Raciborza! Niesamowity sukces Hanny Kamińskiej

Hanna Kamińska zdobyła srebrny medal mistrzostw świata SUP w sprincie w kategorii junior. To ogromne osiągnięcie stawia zawodniczkę RTW Racibórz w gronie najlepszych na świecie w tej dynamicznie rozwijającej się dyscyplinie sportu. Impreza odbyła się w Sarasocie na Florydzie.

Mistrzostwa Świata w stand up paddle to prestiżowe wydarzenie, które przyciąga elity tego sportu, rywalizujących w różnych kategoriach, takich jak sprint, wyścigi techniczne czy wyścigi długodystansowe. Tegoroczna edycja była wyjątkowa ze względu na niezwykle wysoki poziom sportowy uczestników.

Sukces Hani nie jest dziełem przypadku. To efekt poświęcenia i niezłomnej determinacji. Każdego dnia przed lekcjami szkolnymi i po zajęciach odbywała dwa intensywne treningi, pływając na Odrze latem i zimą. Jej pasja i zaangażowanie na pewno będą inspiracją dla młodych sportowców nie tylko w Raciborzu, ale i w całej Polsce. Na uwagę zasługuje również występ Miłosza Sytnika, który zajął 8. miejsce w finale i znalazł się w top 16 najlepszych zawodników na świecie. Jego wynik potwierdza, że klub RTW Racibórz jest prawdziwą kuźnią talentów w dyscyplinie SUP. Tak wybitne osiągnięcia nie byłyby możliwe bez wsparcia sponsorów, rodziców i profesjonalizmu trenera Mariusza Miczka.

Mistrzostwa Świata w SUP są nie tylko okazją do rywalizacji na najwyższym poziomie, ale także platformą do promocji sportu i integracji międzynarodowej społeczności SUP, jak i reprezentacji Polski.

fot. RTW Racibórz

Bezpieczna Woda 2024 – informacja

Informujemy o otrzymaniu dofinansowania z MSiT w ramach Upowszechniania sportu różnych grup społecznych i środowiskowych, zadania pn.: BEZPIECZNA WODA 2024

Nr umowy 2024/0952/2283/UDot/DS/04/WM
Program realizowany przez Polską Fundację Rozwoju Kajakarstwa
Całkowity koszt realizacji programu: 3 200 000,00 PLN
Kwota dofinansowania z MSiT: 3 000 000,00 PLN
Planowana liczba bezpośrednich uczestników: 10 000
Łączna liczba klubów i stowarzyszeń objętych programem: 142

Opis projektu

BEZPIECZNA WODA jest kontynuacją projektu z 2023 roku i stanowi inicjatywę mającą na celu znaczące podniesienie poziomu bezpieczeństwa podczas aktywności nad i na wodzie, szczególnie dla osób wypoczywających w takich miejscach. Współczesna świadomość potwierdza znaczenie aktywności fizycznej dla zdrowia i rozwoju jednostki, a także dla integracji społecznej. Celem projektu jest dotarcie do jak najszerszego grona społeczeństwa, aby promować aktywny tryb życia i zapewnić możliwość bezpiecznego uczestnictwa w różnych aktywnościach wodnych, niezależnie od płci, wieku, statusu społeczno-ekonomicznego czy poziomu umiejętności fizycznych.

W Polsce dysponujemy bogactwem rzek i jezior, które stanowią doskonałe tereny do uprawiania sportów wodnych. Corocznie miliony Polaków czerpią przyjemność z amatorskiego kajakarstwa, a tysiące osób aktywnie uczestniczą w klubach i sekcjach kajakowych. Zapewnienie bezpieczeństwa zarówno tym, którzy trenują profesjonalnie, jak i tym, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z wodnymi sportami, jest priorytetem Polskiej Fundacji Rozwoju Kajakarstwa.

Bezpieczeństwo podczas zajęć jest kluczowe, szczególnie dla dzieci i osób korzystających z kajaków rekreacyjnie. Poprawa bezpieczeństwa nad wodą zwiększy zaufanie rodziców do tego rodzaju aktywności, widząc, że ich dzieci są pod właściwą opieką, co dodatkowo zwiększy promocję kajakarstwa wśród rodzin, seniorów i dorosłych. Niestety, dane dotyczące bezpieczeństwa na wodzie nie są optymistyczne, przy czym utonięcia zajmują drugie miejsce w statystykach wypadków śmiertelnych w Polsce. Z tego powodu realizacja projektu Bezpieczna Woda jest niezwykle istotna, zwłaszcza z uwzględnieniem liczby dostępnych akwenów wodnych oraz aktywności sportowych na nich prowadzonych. Zabezpieczenie zajęć sportowych na wodzie przez cały rok będzie miało pozytywny wpływ na reputację sportów wodnych oraz przyczyni się do zwiększenia popularności tych aktywności. Dodatkowo, projekt ten może przyczynić się do wydłużenia sezonu aktywności na wodzie, co dodatkowo zwiększy zainteresowanie społeczne tymi dyscyplinami oraz ilość osób spędzających czas nad wodą w sposób aktywny.

Podczas realizacji projektu planujemy zakupić łodzie asekuracyjno-ratownicze dla klubów i stowarzyszeń, które w minionym 2023 roku nie otrzymały łodzi w ramach projektu Bezpieczna Woda, a wykazały się ścisłą współpracą z Polską Fundacją Rozwoju Kajakarstwa (PFRK) i Polskim Związkiem Kajakowym (PZK) w celu poprawy bezpieczeństwa osób aktywnie spędzających czas nad wodą.
W ramach zakupu sprzętu sportowego chcemy nabyć różnego rodzaju łodzie, deski i wiosła oraz kapoki i kaski służące do bezpiecznej nauki pływania w kajaku. Dodatkowo, naszym celem jest wyposażenie klubów i stowarzyszeń w specjalistyczne apteczki ratownicze pierwszej pomocy oraz dodatkowy sprzęt ratowniczy, który będzie wykorzystywany w sytuacjach ratowania osób tonących w wodzie oraz nauka zastosowania go w praktyce. W okresie powakacyjnym planujemy zatrudnienie Animatorów Wodnych, którzy będą monitorować akweny wodne oraz będą szkolić jak bezpiecznie korzystać z pływającego sprzętu na akwenach wodnych otwartych i zamkniętych. Wszystko po to, aby zwiększyć świadomość lokalnej społeczności, zapewnić dodatkowe bezpieczeństwo dla osób spędzających czas nad wodą i w wodzie.

Ponadto, w celu podniesienia świadomości społecznej na temat bezpieczeństwa na wodzie, planujemy stworzyć:
• Identyfikację wizualną dla całego projektu wraz z drukiem materiałów promocyjno/dydaktycznymi, które zostaną umieszczone w wybranych klubach kajakowych na terenie całego kraju;
• Platformę internetową Bezpieczna Woda, na której pojawią się wszystkie wytworzone materiały edukacyjne. Platforma będzie służyła jako hub do pozyskiwania informacji na temat bezpieczeństwa na wodzie;
• Serie e-booków dostępnych do pobrania na platformie Bezpieczna Woda, wspartych 40-stoma infografikami do publikacji w Social Mediach PZKaj, mających na celu szybką formę zyskiwania wiedzy;
• 10 filmów, które pozwolą na szczegółowe omówienie każdego kluczowego aspektu bezpieczeństwa na wodzie, jednocześnie utrzymując przejrzystość i łatwość przyswajania informacji przez odbiorców. Materiały zostaną podzielone na mniejsze treści, które będziemy mogli publikować na różnych platformach.
Film 1: Podstawy bezpieczeństwa nad wodą
Film 2: Wybór i Ocena Akwenu Wodnego
Film 3: Analiza Warunków i Zagrożeń
Film 4: Znaki i Komunikacja na Szlakach Wodnych
Film 5: Sprzęt i Wyposażenie Bezpieczeństwa
Film 6: Techniki Wiosłowania i Manewrowania
Film 7: Samoratownictwo na Różnych Akwenach
Film 8: Zarządzanie Ryzykiem i Reagowanie na Zagrożenia
Film 9: Pierwsza Pomoc na Wodzie
Film 10: Technologie i Aplikacje Wspierające Bezpieczeństwo

Promocja całego przedsięwzięcia będzie realizowana na platformach Meta (Facebook, Instagram), Google (YouTube).

W ramach realizacji programu planujemy:

Zakupić sprzęt sportowy za kwotę 2 122 000,00 zł
– łodzie asekuracyjno – ratownicze, 5 szt.
– kajaki turystyczne, 35 szt.
– kajaki do nauki pływania dla dzieci i młodzieży, 110 szt.
* kajak mini 1 osobowy K1 i C1,
* kajak mini 2 osobowy K2 i C2,
– wiosła kajakowe i kanadyjkowe do nauki pływania dla dzieci i młodzieży, 200 szt.
– kajaki do slalomu do nauki pływania, 32 szt.
– wiosła do slalomu do nauki pływania, 32 szt.
– deski SUP z wiosłem carbon do nauki pływania, 105 szt.
– kamizelki do asekuracji, 300 szt.
– kaski ochronne do slalomu kajakowego, 50 szt.
– rzutki/ lina ratunkowa do ratownictwa wodnego, 150 szt.
oraz
– apteczki ratownicze, 150 szt.

Zatrudnić obsługę instruktorską i ekspercką za kwotę 450 000,00 zł w tym 61 Animatorów Wodnych.

W ramach promocji przedsięwzięcia, wsparcie logistycznego, działań marketingowych i wydawniczych planujemy przeznaczyć 265 000,00 zł na:
– przygotowanie i produkcja filmów szkoleniowych;
– opracowanie i produkcja treści reklamowych i szkoleniowych;
– reklamy w mediach;
– produkcję materiałów reklamowych (znakowanie sprzętu);
– kampanie płatne na kanałach social media;

Zestawienie klubów – członków Polskiego Związku Kajakowego, do których zostanie przekazany sprzęt zakupiony ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki w ramach realizacji zadania z zakresu upowszechniania sportu różnych grup społecznych i środowiskowych 2024, realizowanych w okresie od 1 stycznia do 31 grudnia 2024 roku – program „Sport dla Wszystkich” – zadanie pn.: BEZPIECZNA WODA 2024.
1. Ognisko TKKF „MOTOR”
2. AKS „Sparta” Augustów
3. LKS „Hubertus” Biały Bór
4. SKS „Cresovia” Białystok
5. Dojlidy Białystok CANOE&KAJAK TEAM
6. Bydgoskie Stowarzyszenie Kajakowe „BINDUGA”
7. CWZS „Zawisza” Stowarzyszenie Kajakowe Bydgoszcz
8. UKS ”Kormoran” Bydgoszcz
9. UKS „Kopernik” Bydgoszcz
10. WTS „Astoria” Bydgoszcz
11. Klub Turystów Wodnych PTTK
12. UKS „Nadwiślanin Sokół” Chełmno
13. KST „Włókniarz” Chełmża
14. UKS „Włókniarz” Chełmża
15. MOSW Choszczno
16. LUKS ”Wodniak” Choszczno
17. MKS Czechowice-Dziedzice
18. UKS „Sokolik” Czernin
19. MKS „Polstyr” Człuchów
20. UKS ZSS Człuchów
21. Ludowy Klub Kajakowy Drzewica
22. Polskie Towarzystwo Turystyczno – Krajoznawcze Ziemi Elbląskiej
23. Parafialny KS „Korona” Elbląg
24. UKS SILVANT KAJAK Elbląg
25. Gminny Ośrodek Sportu i Rekreacji FRYSZTAK
26. Klub Wodny „Żabi Kruk”
27. Młodzieżowy Międzyszkolny Klub Sportowy „Gdańskie Lwy”
28. Morski Robotniczy Klub Sportowy „Gdańsk”
29. Stowarzyszenie Kajakowe „WODNIAK”
30. UKS „Motława” Gdańsk
31. Stowarzyszenie Turystyki Wodnej „Bałtyk”
32. Fundacja Kajakowa TOŁHAJ-GDK
33. Śląskie Stowarzyszenie Kajakowe “Wiking”
34. KS „Admira”
POLSKA FUNDACJA ROZWOJU KAJAKARSTWA
Jana Kazimierza 45/U7 • 01-248 Warszawa • NIP: 5272842141
35. KS AZS-AWF Gorzów Wielkopolski
36. KS G’POWER Gorzów
37. KS „Energetyk” Gryfino
38. Karkonoski Klub Kajakowy
39. UKS „Zalew” Jerzykowo
40. Kaliskie Towarzystwo Wioślarskie Kalisz
41. UKS ”Set” Kaniów
42. KS AZS AWF Katowice
43. KS SUP SILESIA
44. UKS „4” Katowice
45. UKS „Kanu” Katowice
46. Wodniacki Klub Sportowy „AQUA ACTIVE” Kędzierzyn-Koźle
47. UKS „Olimpijczyk” Kliniska Wielkie
48. Stowarzyszenie INS-SUP SEKCJA
49. KKW 1929
50. Klub Kajakowy „Na Fali”
51. Krakowski Klub Kajakowy
52. KS „Nadwiślan” Kraków
53. KS AZS-AWF Kraków
54. KS SUP KULTURA
55. KS Yacht Club Kraków
56. Stowarzyszenie AKTK „Bystrze”
57. Stowarzyszenie Organizatorów Turystyki i Rekreacji „Dunajec”
58. UKS „Olimp” Kraków
59. UKS FAN SPORT Kraków
60. SKS „Sokolica” Krościenko
61. LKS „DUNAJEC” Krościenko
62. UKS „Tanew” Księżpol
63. LUKS „Kwisa” Leśna
64. UPKS Poncio-2010 Lidzbark
65. LTK „Fala” Lublin
66. MUKS „Wiking” Tomaszów Mazowiecki
67. MKK „Łączany”
68. Stowarzyszenie Łódzki Klub Kajakowy „Albatros”
69. Malborskie Stowarzyszenie Sportowe „LENA”
70. MKS „Nogat” Malbork
71. MKK „Viking” Małomice
72. KS „Baza Mrągowo”
73. Kajakowy Klub Sportowy Nowa Sól
74. UKS „Olimpijczyk” Nowe Chechło
75. MKS „Świt” Nowy Dwór Mazowiecki
POLSKA FUNDACJA ROZWOJU KAJAKARSTWA
Jana Kazimierza 45/U7 • 01-248 Warszawa • NIP: 5272842141
76. Zrzeszenie Sportu Osób Niepełnosprawnych „Start”
77. KS „Start” Nowy Sącz
78. LUKS Wietrznice Zabrzeż Łącko
79. Kayak Sport Club Olsztyn
80. Olsztyński Klub Sportów Wodnych Olsztyn
81. OTK Opole
82. AZS Klub Uczelniany Politechniki Opolskiej
83. KKS „GWARDIA” Opole
84. UKS PUMA Ostróda
85. UKS Pamiątkowo
86. KS „Energetyk” Poznań
87. KS „Posnania” Poznań
88. KS „Stomil” Poznań
89. KS „Warta” Poznań
90. KS AZS-AWF Poznań
91. KS Kajak Polo Team Poznań
92. Organizacja Środowiskowa AZS Poznań
93. Stowarzyszenie Sportowo-Rehabilitacyjne „Start” Poznań
94. UKS „55”
95. Wielkopolskie Stowarzyszenie TiRW „Warta”
96. RTW Raciborskie Towarzystwo Wioślarskie
97. UKS „Błyskawica” Rokietnica
98. Rzeszowski Klub Kajakowy
99. Kajakowy Klub Sportowy Sieradz
100. KK HELIX Skawina
101. WOPR Skierniewice
102. Sopocki Klub Żeglarski
103. UKS „Spływ” Sromowce Wyżne
104. KS „Pieniny”
105. KS „FENIKS” Szczecin
106. KS „Wiskord Szczecin”
107. Młodzieżowy Klub Sportowy „CKS-SMS”
108. KS „Victoria” Sztum
109. Klub Turystów Wodnych ”Celuloza”
110. UKS Świerklaniec
111. KK „Jezioro” Tarnobrzeg
112. KS „Amber”
113. UKS „COPAL” Trzcianka
114. MKSW Trzebinia
115. MOSM Tychy
116. Stowarzyszenie Turystyczno-Sportowe „Nurt”
POLSKA FUNDACJA ROZWOJU KAJAKARSTWA
Jana Kazimierza 45/U7 • 01-248 Warszawa • NIP: 5272842141
117. Pomorski Wojskowy O/PTTK
118. Klub Sportowy „MOSiR WAŁCZ”
119. SMW „Drako” Wałcz
120. UKS „Victoria” Wałcz
121. WTS „Orzeł” Wałcz
122. Klub Kajakowy „KOREK”
123. KS „Spójnia-Warszawa”
124. KS Powiśle
125. Ognisko TKKF ”Szczęśliwice”
126. Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Kajakarstwa
127. Stowarzyszenie Klub Sportowy „WODNA BIAŁOŁĘKA”
128. Warszawski Akademicki Klub Kajakowy „Habazie”
129. Warszawski Klub Kajakowy
130. WTW Warszawa
131. Związek Sportowy SUP Warszawa
132. UKS ”Koszałek Opałek”
133. UMSK „Zryw” Wolsztyn
134. Klub Turystyki Kajakowej „Ptasi Uskok”
135. MKS „MOS” Wrocław
136. TST przy Zespole Elektrociepłowni Wrocławskich „Kogeneracja”
137. Wojewódzkie Zrzeszenie Sportowe Niepełnosprawnych „Start” Wrocław
138. Wrocławski Klub Sportów Wodnych
139. Zabierzowski Klub Kajakowy „Wir”
140. Zrzeszenie Sport.-Rehabilitacyjne „Start” Zielona Góra
141. Stowarzyszenie Turystyki Wodnej „SZRON-CZERNA”
142. Śląski Klub Turystyki Kajakowej “Neptun”

Odszedł Maciej Juhnke

Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Macieja Juhnke, trenera kadry narodowej kajakarek do lat 23, który odszedł od nas w Portugalii. Był to wybitny trener i człowiek, który poświęcił ogrom pracy i serca dla rozwoju polskich kajaków, przyczyniając się do licznych sukcesów na arenie międzynarodowej. Miał 49 lat.

Maciej Juhnke przez wiele lat był asystentem trenera głównego kadry kajakarek oraz trenerem kadry kajakarek do lat 23. Był absolwentem Akademii Bydgoskiej (obecnie Uniwersytet Kazimierza Wielkiego) w Bydgoszczy oraz Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu i Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. Związany był z Zawiszą Bydgoszcz.

Jego wiedza, zaangażowanie i pasja pozostaną dla nas wszystkich wzorem, a pamięć o Nim będzie żywa w każdym kolejnym pokoleniu polskich kajakarzy.

Rodzinie Zmarłego składamy najgłębsze wyrazy współczucia.

Zarząd Polskiego Związku Kajakowego

Grzegorz Kotowicz ponownie wybrany prezesem Polskiego Związku Kajakowego [WIDEO]

Grzegorz Kotowicz będzie przez kolejne cztery lata prezesem Polskiego Związku Kajakowego. Kotowicz, który kieruje zarządem PZKaj od 2021 roku, pokonał w wyborach Józefa Bejnarowicza. Wybory odbyły się w Centralnym Ośrodku Sportu w Wałczu.

Kotowicz, który jest dwukrotnym medalistą olimpijskim, otrzymał 236 głosów, a jego rywal 129. Wcześniej Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze członków Polskiego Związku Kajakowego udzieliło absolutorium zarządowi wynikiem 303 głosów za do 12 przeciw.

– Myślę, że nasza otwartość nasza i wiele pomysłów na rozwój kajakarstwa, które realizowaliśmy. Realizowaliśmy programy dzięki ministerstwu, nasi sponsorzy też nam pomogli. Trzeba też powiedzieć, że to była ciężka praca całego naszego zespołu i całego zarządu. Dużo czasu spędzaliśmy między ludźmi i im pomagaliśmy, ale także na rozmowach z naszymi partnerami, sponsorami i z ministerstwem. Dzięki tym ludziom udał się ten wynik powtórzyć z zeszłych wyborów – powiedział Kotowicz.

Prezes Polskiego Związku Kajakowego nie ukrywa, że ma sporo pomysłów na nową kadencję. – Na sercu leży mi przede wszystkim zdobycie medalu w Los Angeles oraz dalsze rozwijanie popularyzacji kajakarstwa wśród najmłodszych i wśród pasjonatów kajakarstwa, czyli tego kajakarstwa powszechnego, kajakarstwa turystycznego, bo to też tworzy Polski Związek Kajakowy i naszą siłę. Chcemy inwestować w młodzież, a efektem tego mają być medale na igrzyskach olimpijskich. Pewnie te nasze inwestycje to nie jest jeszcze na Los Angeles, ale wierzę w to, że już teraz mamy świetny zespół, który z Los Angeles przywiezie medale, a te nasze działania pozwolą, by po Los Angeles zdobywać jeszcze więcej medali i być jeszcze mocniejszym związkiem – dodał prezes Polskiego Związku Kajakowego.

Po wyborze prezesa Polskiego Związku Kajakowego odbył się wybór członków zarządu. Najwięcej głosów – 233 – otrzymała była znakomita kajakarka, wicemistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro, Marta Walczykiewicz. Poza nią w zarządzie Polskiego Związku Kajakowego pracować będą Barbara Hajcel, Piotr Szczeszek, Ewa Pospychała, Adam Seroczyński, Marek Bohdziun, Dariusz Pilarz, Krzysztof Racułt, Paweł Skowroński i Bogusław Popiela.

Nowy-stary prezes Polskiego Związku Kajakowego Grzegorz Kotowicz urodził się 6 sierpnia 1973 r. w Czechowicach-Dziedzicach. Jest byłym kajakarzem, w swojej karierze wywalczył dwa brązowe medale olimpijskie w Barcelonie i Sydney. Ma też siedem medali mistrzostw świata oraz sześć – w tym jeden złoty – mistrzostw Europy. W 2000 roku został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. We wrześniu 2021 roku objął funkcję prezesa Polskiego Związku Kajakowego. W niedzielę Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze powierzyło mu tę funkcję na cztery kolejne lata.

Paweł Hochstim, fot. Rafał Oleksiewicz/Biuro Prasowe PZKaj

Sportowy ORLEN dla akademii sportowych – „Sport to szkoła życia”.

Wystartował program Sportowy ORLEN dla akademii sportowych, a wraz z nim kampania społeczna „Sport to szkoła życia”. Do końca października można zgłaszać się do udziału w programie, dzięki któremu można uzyskać środki na szkolenie młodzieży oraz zakup niezbędnego sprzętu.

Sportowy ORLEN to nowy, szeroko zakrojony program przygotowany przez koncern, którego celem jest zachęcenie najmłodszych do aktywnego trybu życia. Do tej pory spółka koncentrowała się na wsparciu mistrzów sportu, z czego nie rezygnuje, jednak jednocześnie zwiększa swoje zaangażowanie w sport dzieci i młodzieży. Sportowy ORLEN to pierwszy z całego cyklu projekt, wpisujący się w nową politykę sponsoringową koncernu.

Program pomoże lokalnym akademiom inwestować w rozwój, a w długofalowej perspektywie – zachęci coraz większą liczbę dzieci i młodzieży do aktywności fizycznej. W ramach zawartych umów sponsoringowych, akademie będą mogły przeznaczyć dofinansowanie m.in. na zakup sprzętu, wynajem obiektów sportowych, organizację turniejów i obozów treningowych, wynagrodzenie kadry trenerskiej i instruktorskiej czy zatrudnienie specjalistów, tj. fizjoterapeutów, dietetyków czy psychologów. Z konkursu wyłączone są akademie piłkarskie.

– Zależy nam na wykreowaniu mody na sport wśród najmłodszych. Zdajemy sobie sprawę, że to niełatwe zadanie, dlatego tak ważne jest, aby oprócz wsparcia finansowego włączyć do aktywności także rodziców i opiekunów. Kampania „Sport to szkoła życia” ma ich do tego zachęcić. Polska plasuje się w niechlubnej czołówce krajów Europy pod względem liczby zwolnień z zajęć wychowania fizycznego, co przekłada się na stan zdrowia dzieci i młodzieży. ORLEN chce to zmienić – wyjaśnia Lidia Kołucka, Dyrektora Wykonawcza ds. Sponsoringu ORLEN.

W towarzyszącą Sportowemu ORLENOWI ogólnopolską kampanię społeczną „Sport to szkoła życia” koncern zaangażował mistrzów olimpijskich. Ambasadorami zostali złota medalistka we wspinaczce sportowej Aleksandra Mirosław, lekkoatletka i trzykrotna mistrzyni olimpijska w rzucie młotem Anita Włodarczyk oraz kapitan siatkarskiej reprezentacji Polski Bartosz Kurek.

Polski Związek Kajakowy zaprasza do skorzystania z możliwości pozyskania wsparcia finansowego w ramach Programu „Sportowy Orlen” dla organizacji sportowych, a wraz z nim kampanii społecznej „Sport to szkoła życia”. Zachęcamy kluby do składania wniosków i wzięcia udziału w tym projekcie.

Podstawowymi kryteriami udziału w programie „Sportowy Orlen” są organizacja regularnych zajęć sportowych dla dzieci i młodzieży do 18 roku życia.

Nabór wniosków prowadzony będzie do 31 października 2024 r. Więcej szczegółów można odnaleźć klikając w TEN LINK.

PZKaj oferuje wsparcie merytoryczne przy składaniu wniosków.

Skontaktuj się z naszym biurem, by uzyskać więcej informacji: office@pzkaj.pl

Grzegorz Kotowicz chce kontynuować zarządzanie Polskim Związkiem Kajakowym. „Obraliśmy kierunek właściwy dla całego kajakarstwa”

– Zależy nam na dalszym jednoczeniu, a nie dzieleniu środowiska kajakowego. Trzyletnią, rzetelną pracą udowodniliśmy jako zarząd, że jesteśmy gwarantem rozwoju całego kajakarstwa w naszym kraju – przekonuje Grzegorz Kotowicz, prezes Polskiego Związku Kajakowego, który pod koniec października w Wałczu, na walnym zgromadzeniu sprawozdawczo-wyborczym stanie do walki o zachowanie funkcji na okres drugiej kadencji.

We wrześniu 2021 roku, po igrzyskach olimpijskich w Tokio, Kotowicz został nowym prezesem PZKaj, zastępując na tym stanowisku Tadeusza Wróblewskiego. Jednym z fundamentów jego programu wyborczego było wsparcie polskich klubów kajakowych i najzdolniejszych zawodników, choćby poprzez zakup specjalistycznego sprzętu oraz ujednolicenie zasad kwalifikacji do reprezentacji Polski na okres trzylecia olimpijskiego do czasu igrzysk w Paryżu.

– I obie rzeczy udało się zrealizować. Wspólnie stworzyliśmy programy, na których skorzystały wszystkie środowiska kajakowe. To inwestycje w szkolenie nie tylko przez kupno nowego sprzętu, ale także przez dofinansowanie rozwoju trenerów, żeby później móc zapewnić wszystkim grupom przygotowania do startów na najwyższym poziomie – wskazuje Kotowicz. – W zakresie zasad kwalifikacji do kadry napotykaliśmy na naciski ze strony klubów czy ich szkoleniowców, ale nie ugięliśmy się i konsekwentnie przestrzegaliśmy ustalonych reguł, zapewniając zawodnikom komfort przygotowań – przypomina dwukrotny brązowy medalista igrzysk w Barcelonie i Sydney.

Kotowicz wraz z gronem współpracowników z zarządu zadbał przez ostatnie lata o sytuację finansową federacji. Od ponad dwóch lat sponsorem głównym Polskiego Związku Kajakowego jest PGE Polska Grupa Energetyczna S.A., a jego partnerem ponownie jest Totalizator Sportowy, właściciel marki Lotto.

– Korzystniejsze umowy sponsoringowe umożliwiły nam finansowanie różnych inicjatyw ze środków własnych, jak choćby pobyt zawodników poza wioską podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu czy igrzysk europejskich w Krakowie, a także dofinansowanie wielu wydarzeń czy programów Ministerstwa Sportu i Turystyki. Bez odpowiedniego zabezpieczenia finansowego niemożliwe byłoby działanie w sytuacjach kryzysowych, czego najświeższym przykładem jest walka o dobre imię Doroty Borowskiej i oczyszczenie z zarzutu stosowania dopingu, dzięki czemu mogła wystąpić w Paryżu – przypomina Kotowicz, podkreślając też owocną współpracę z MSiT, który na przestrzeni ostatnich trzech lat wspierał działania związku w większym stopniu, niż wcześniej. – Ponadto, we współpracy z Polską Fundacją Rozwoju Kajakarstwa, której jesteśmy założycielem i nad którą sprawujemy kontrolę, uruchomiliśmy dwa programy, na które przed rokiem pozyskaliśmy ponad trzy miliony złotych. To „Bezpieczna Woda”, dzięki któremu zakupiliśmy łodzie motorowe, kajaki, ergometry czy wiosła kajakowe oraz „Lato z Nurtem”, czyli aktywność poprzez aplikację dedykowaną miłośnikom kajakarstwa. Rozwinęliśmy także dotychczasowy program „Edukacji Kajakowej”, gdzie dofinansowanie wzrosło z 300 tysięcy złotych w 2021 roku do 2,5 miliona złotych w tym roku, które następnie zostały zadysponowane na kajaki i wynagrodzenia dla trenerów. Ci ostatni, dzięki naszym działaniom otrzymują wsparcie finansowe z programu Team 100 Trener – dopowiada sternik PZKaj.

Zupełnie nowym działanie było utworzenie struktur biura PZKaj koordynujących działania na komercyjnym rynku reklam, mediów i serwisów sportowych oraz social mediów. PZKaj wciąż rozwija tę sferę działalności, co, w związku z budowaniem marki związku. przynosi wymierne korzyści dla całego środowiska.

Jak podkreśla Kotowicz, działania i zaangażowanie władz polskiej federacji rozciąga się w takim samym stopniu także na sferę sportową, troszcząc się o dobro naszych kajakarzy. Oprócz wspomnianej sytuacji z Borowską, która ostatecznie wystartowała w igrzyskach w Paryżu, zarząd PZKaj usilnie walczył o kwalifikację olimpijską dla osady kanadyjkarzy C2 500 metrów.

– Podejmowaliśmy stanowcze kroki, jakich wcześniej nie podejmował na arenie międzynarodowej żaden poprzedni zarząd. Stanęliśmy murem za zawodnikami, widząc, jakie sytuacje wydarzyły się przy okazji kwalifikacji kontynentalnych w strefie Australii i Oceanii. Nie przeszliśmy obojętnie wobec decyzji Międzynarodowej Federacji Kajakowej (ICF) o dopuszczeniu Rosjan i Białorusinów do udziału w kontynentalnych eliminacjach olimpijskich w Szeged i do samego końca walczyliśmy, aby nasza osada mogła również wystartować w Paryżu – przypomina Kotowicz.

W Paryżu polskie kajakarstwo doczekało się kolejnego medalu, tym razem za sprawą slalomu kajakowego. Drugi w historii tej dyscypliny, a pierwszy od 24 lat krążek dla Polski wywalczyła Klaudia Zwolińska, zdobywając srebro w konkurencji K-1. Medalu ze stolicy Francji nie przywieźli tym razem sprinterzy z „Atomówkami” trenera Tomasza Kryka na czele, które były uznawane za główne pretendentki do podium spośród wszystkich kadrowiczów. Zawodnicy zajmujący miejsca finałowe udowodnili, że nadal jesteśmy liczącą się siłą w światowym kajakarstwie.

– Nie uciekamy od odpowiedzialności, bo poprzeczkę postawiliśmy sobie wysoko, ale jestem też daleki, żeby kogokolwiek obwiniać za wyniki osiągnięte w Paryżu. „Atomówki” nie zawodziły nas od lat, a wygórowane oczekiwania, w tym te o wyczekiwanym złocie, z pewnością obarczyły je wielką presją. Całe poprzednie trzy lata były pasmem sukcesów dla naszych kajakarek, jak również dla innych zawodników i te osiągnięcia nie mogą pójść w zapomnienie. Jedna impreza nie może przekreślać dorobku naszych sportowców – uważa Kotowicz. – Słowa uznania należą się Klaudii Zwolińskiej, bo dzięki niej utrzymaliśmy ciągłość medali olimpijskich na igrzyskach od startu w Seulu w 1988 roku i nadal pozostajemy jedynym związek sportowym w Polsce z taką skutecznością – zaznacza.

W niedzielę, 27 października, w Wałczu odbędzie się walne zgromadzenie sprawozdawczo-wyborcze PZKaj, podczas którego zostanie wybrany nowy zarząd. O fotel prezesa na drugą kadencję zamierza ubiegać się Kotowicz. Przed trzema laty 51-latek konkurował o to stanowisko m.in. z Józefem Bejnarowiczem, prezesem Warty Poznań, który również teraz będzie kandydował o funkcję szefa polskiej federacji.

– Zależy nam na dalszym jednoczeniu środowiska kajakowego oraz sprawiedliwym systemie wsparcia dla wszystkich środowisk kajakowych i naszych członków. Mogę zapewnić, że nie poprzestaniemy w działaniach i dalej będziemy szukać możliwości wsparcia pracy trenerów. Bardzo ważny dla nas pozostaje rozwój całego kajakarstwa i jego popularyzacja, a tym samym wzrost napływu młodzieży do klubów. W dalszym ciągu będziemy podejmować prace na rzecz zwiększenia budżetów w sportach nieolimpijskich, kajakarstwie powszechnym i turystyce kajakowej, która po bieganiu i turystyce rowerowej jest trzecią najczęściej wybieraną przez Polaków aktywnością fizyczną. Wierzę, że kluby dostrzegą sens utrzymania obranego przez nas kierunku i wspólnie będziemy pracować na rzecz polskiego kajakarstwa – przyznaje Kotowicz.

Za nami Dzień Energetyka na PGE Narodowym. Z udziałem naszych gwiazd!

Srebrna medalistka igrzysk olimpijskich w Paryżu Klaudia Zwolińska, a także kolejny olimpijczyk z kadry w slalomie Grzegorz Hedwig odwiedzili PGE Narodowy w Warszawie, gdzie odbyły się obchody Dnia Energetyka. PGE Polska Grupa Energetyczna jest Sponsorem Głównym Polskiego Związku Kajakowego.

Bardzo dziękujemy za wsparcie, jakie od Was dostajemy. Dzięki Wam możemy popularyzować kajakarstwo oraz wspierać w walce o marzenia profesjonalnych zawodników uprawiających tę bardzo trudną, ale przepiękną dyscyplinę sportu.

 

 

Kajakarki też zagrają dla powodzian. Klaudia, Ania i Marta pomagają Prudnikowi

Polski Komitet Olimpijski, Telewizja Polsat, OSiR Warszawa Wola, Polski Komitet Paralimpijski, Polski Związek Koszykówki wraz partnerami zapraszają na charytatywny mecz koszykarski „Olimpijczycy i Paralimpijczycy dla Powodzian”, z którego dochód zostanie przeznaczony na pomoc w remoncie hali sportowej „Obuwnik” w Prudniku. Mecz będzie nietypowy, ale bardzo wyjątkowy, bo w rolach głównych wystąpią polscy medaliści olimpijscy i olimpijczycy reprezentujący różne sporty. Wśród nich będą medalistki olimpijskie w kajakarstwie – Klaudia Zwolińska i Marta Walczykiewicz.

Mecz odbędzie się w najbliższą sobotę, 28 września 2024, w warszawskiej hali sportowej Koło (ul. Obozowa 60 w Warszawie).  Początek o godzinie 11:30. Wejście na halę dla kibiców od 10:00.

W meczu wystąpią:
Klaudia Zwolińska – srebro Paryż 2024, kajakarstwo slalomowe;
Martyna Swatowska-Wenglarczyk – brąz Paryż 2024, szermierka;
Aleksandra Jarecka – brąz Paryż 2024, szermierka;
Marta Walczykiewicz – srebro Rio 2016, kajakarstwo sprint;
Anastazja Kuś – olimpijka Paryż 2024, lekkoatletyka;
Anna Puławska – srebro i brąz Tokio 2020, kajakarstwo sprint;
Natalia Madaj-Smolińska – złoto Rio 2016, wioślarstwo;
Tomasz Kucharski – 2x złoto Sydney 2000 i Ateny 2004, wioślarstwo;
Dariusz Kowaluk – złoto Tokio 2020, lekkoatletyka;
Joanna Cupryś-Szwichtenberg – olimpijka Sydney 2000, koszykówka;
Elżbieta Nowak – olimpijka Sydney 2000, koszykówka;
Beata Predehl – olimpijka Sydney 2000, koszykówka;
Damian Czykier – olimpijczyk z Tokio 2020 i Paryża 2024, lekkoatletyka;
Łukasz Gutkowski – olimpijczyk Tokio 2020 i Paryża 2024, pięciobój nowoczesny.

Trenerami ekip będą profesjonalni szkoleniowcy: Edyta Koryzna – trenerka kadry narodowej w koszykówce 3×3 kobiet oraz Piotr Renkiel – trener kadry narodowej w koszykówce 3×3 mężczyzn. Mecz, który poprowadzą sędziowie delegowani przez Polski Związek Koszykówki, będzie transmitowany na żywo w telewizji – kanał Polsat Sport 1. Bilety, w cenach 20, 50, 100 i 200 zł można kupić w portalu eBilet.pl. Ponadto dla osób, które zechcą wesprzeć akcję „Olimpijczycy i Paralimpijczycy dla Powodzian”, ale nie będą mogły być na meczu osobiście, organizatorzy przewidzieli możliwość wykupienia wirtualnego biletu-cegiełki o wartości 10 zł. Zachęcamy do wpierania tego szczytnego celu także poprzez platformę eBilet.

BILETY MOŻNA KUPIĆ TUTAJ

Celem meczu jes zebranie środków finansowych na remont hali sportowej w Prudniku, która ucierpiała podczas powodzi.  Hala Obuwnik była przede wszystkim miejscem treningów oraz rozgrywania meczów koszykarskiego klubu KS „Pogoń” Prudnik. Jest to klub o 70-letniej tradycji. Ponadto w hali Obuwnik odbywały się treningi Klubu Sportowego „Obuwnik”, który należy do czołowych klubów łuczniczych w kraju. Hala przy ul. Łuczniczej była też domem dla karateków „Zarzewia” Prudnik – obecnie klub posiada sekcje karate, szachów i lekkiej atletyki. W hali „Obuwnik” w okresie jesienno-zimowym odbywały się treningi lokalnych klubów piłkarskich, w tym między innymi różnych kategorii wiekowych MKS „Pogoń” Prudnik.

Ponadto Prudnik, a dokładnie klub łuczniczy z tego miasta, może pochwalić się także dwoma olimpijkami. Pierwsza z nich to Jadwiga Wilejto – trzykrotna olimpijka (Monachium 1972, Montreal 1976, Moskwa 1980), dwukrotna mistrzyni świata (1971, 1977), mistrzyni Europy (1976) oraz była rekordzistka świata, późniejsza trener w klubie. Drug± była Joanna Helbin – olimpijka z Seulu (1988), mistrzyni Polski w wieloboju indywidualnym (1984).

Serdecznie zapraszamy do wspierania akcji „Olimpijczycy i Paralimpijczycy dla Powodzian” poprzez kibicowanie polskim medalistom olimpijskim i olimpijczykom na żywo (liczba miejsc ograniczona), ale także przed telewizorami. Pomóżmy wspólnie hali w Prudniku, aby tamtejsi sportowcy mogli dalej się rozwijać i trenować. Z góry dziękujemy wszystkim ludziom dobrej woli z otwartymi sercami, a przede wszystkim naszym wspaniałym sportowcom, którzy wezm± udział w tym niezwykłym wydarzeniu.

Gościnnie w wydarzeniu wezmą udział także polscy paralimpijczycy.

Grad medali Polaków na mistrzostwach Europy we freestylu kajakowym 

Cztery medale zdobyli reprezentanci Polski w mistrzostwach Europy we freestylu kajakowym, które odbyły się w austriackim Grazu. Z tytułem mistrza Europy do Polski wrócił Tomasz Czaplicki, dwa srebra wywalczyła Zofia Tuła, a brąz debiutująca w mistrzostwach Europy juniorka Maja Kawczyńska. W imprezie udział wzięło ponad stu czterdziestu zawodników, reprezentujących czternaście krajów.

Medalową serię dla Polski zapoczątkowała Zofia Tuła, która wywalczyła srebro w bardzo widowiskowym finale konkurencji C1 kobiet. Tuła w kanadyjce startuje od zeszłorocznych mistrzostw świata, gdzie w amerykańskim Columbus wywalczyła wicemistrzostwo świata.

Tomasz Czaplicki od początku zawodów był zdecydowanym faworytem do złota w Grazu. Tegoroczny finał był bardzo mocno obsadzony i Tomaszowi Czaplickiemu przyszło rywalizować między innymi z mistrzem świata z 2017 roku Hiszpanem Joaquimem Fontane Maso, Belgiem Tomem Dierick, zwycięzcą tegorocznego Pucharu Świata Francuzem Tomem Dolle i medalistą mistrzostw świata 2022 Brytyjczykiem Harrym Price. Każdy z pięciu zawodników w finale miał po trzy przejazdy, ale już po pierwszym Polak objął prowadzenie, zdobywając 1790 punktów.

– Podczas treningów zdarzyło mi się kilka razy popłynąć jeszcze lepiej i przebijałem granicę dwóch tysięcy punktów. Chciałem to powtórzyć w zawodach i jako pierwszy przebić tę notę za pojedynczy przejazd w ważnych mistrzostwach. Zabrakło niewiele, ale wierzę, że jeszcze to zrobię. Jestem w dobrej formie i nie zwracałem uwagi na to, co robią rywale. Miałem swój własny cel, mój przejazd i chciałem z moich figur wycisnąć, jak najwięcej – mówił Czaplicki.

W drugim przejeździe do złamania bariery dwóch tysięcy punktów Polakowi zabrakło niespełna sześćdziesiąt, ale zdobywając 1943,33 pkt. pobił on najlepszy do tej pory wynik osiągnięty podczas imprezy rangi mistrzowskiej. Od półfinału mistrzostw świata w argentyńskim San Juan w 2017 roku należał on do Amerykanina Dane’a Jacksona.

Dla Czaplickiego to już drugie złoto mistrzostw Europy, a po raz pierwszy złoto wywalczył sześć lat temu w Bratysławie. Ma także na swoim koncie m.in. dwa wygrane Puchary Świata w 2016 i 2018 roku oraz dwa medale mistrzostw świata – brąz z 2013 i srebro z 2022 roku.

Ostatniego dnia imprezy rozegrano jeszcze finał rywalizacji kobiet w K1. Tuła, choć kilkanaście dni przed mistrzostwami przeszła infekcję Covid-19, zaprezentowała bardzo wysoką formę. Polka w finale zaprezentowała się świetnie i wywalczyła srebrny medal, plasując się za Ottilie Robinson-Shaw z Wielkiej Brytanii. Dla osłabionej chorobą Polki był to drugi srebrny medal w tej imprezie. Świetnie zaprezentowała się też debiutująca w ME juniorka Maja Kawczyńskam, uzyskując brązowy medal w konkurencji K1 juniorek. Cała trójka naszych medalistów to kajakarze Karkonoskiego Klubu Kajakowego Jelenia Góra, który zrzesza największe talenty freestyle’u z całej Polski.

W przyszłym roku polskich freestyle’owych kajakarzy czeka start w mistrzostwach świata, które odbędą się w czerwcu niemieckim Plattling. W tym roku w tym samym miejscu odbyły się zawody Pucharu Świata, w których Tuła i Czaplicki zdobyli w sumie cztery medale, w tym jeden złoty.

Bardzo udany czas dla polskiego slalomu kajakowego. „Wokół Klaudii tworzy się grupa pościgowa”

Srebro igrzysk olimpijskich i tytuł mistrzyni Europy Klaudii Zwolińskiej, a także złoto mistrzostw Europy i srebro mistrzostw świata juniorek Hanny Danek to największe sukcesy polskiej reprezentacji w slalomie kajakowym i kayak crossie w bieżącym sezonie. – Nie byłoby tych sukcesów bez zapewnienia przygotowań do sezonu na odpowiednim poziomie, wbrew opiniom pojawiającym się w mediach – mówi Jakub Chojnowski, trener kadry biało-czerwonych.

Wszystkie medale mają swoją wartość, ale żaden z nich nie znaczy w slalomie tyle, co medal olimpijski. Na krążek z igrzysk w slalomie kajakowym Polska czekała 24 lata, gdy na drugim miejscu w Sydney w konkurencji C-2 uplasowali się Krzysztof Kołomański i Michał Staniszewski. Przed trzema laty w Tokio piąte miejsce wśród kajakarek zajęła Klaudia Zwolińska i to ona była największą polską nadzieją na sukces w Paryżu. W sezonie olimpijskim liderka polskiej reprezentacji stanęła na wysokości zadania – najpierw w maju na ME w Lublanie została mistrzynią w K-1 i wicemistrzynią w kayak cross sprincie, a w lipcu, na priorytetowej imprezie, jaką były igrzyska, sięgnęła po srebro w swojej ulubionej konkurencji K-1.

– Niczego w sporcie nie można być pewnym, ale w przypadku Klaudii można było się spodziewać tych sukcesów. Ubiegłoroczne mistrzostwa świata w Londynie były przełomowym momentem dla niej, jak również dla całej kadry. Wszyscy bez wyjątku uwierzyli, że mamy zawodniczkę gotowa do przełamania naszej olimpijskiej passy bez medalu – tłumaczy Jakub Chojnowski, szkoleniowiec główny reprezentacji Polski w slalomie kajakowym i kayak crossie.

Zwolińska, która w grudniu skończy 26 lat, spokojnie może myśleć nie tylko o igrzyskach olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku, ale i w Brisbane w 2032 roku.

– Cztery lata w sporcie to dużo, a co dopiero osiem, ale nie oszukujmy się – Klaudia w Paryżu pokazała, że należy do światowego topu i to na pewno nie jest koniec tylko początek prawdziwej seniorskiej kariery. Ona jeszcze wiele razy da nam powód do dumy. Igrzyska w Los Angeles z pewnością potraktuje jako sposobność do wyrównania za rachunków za Paryż i niepowodzenia w C-1 czy kayak crossie – zapewnia Chojnowski.

Bardzo możliwe, że do tego czasu doczekamy się kolejnej wielkiej zawodniczki. Zadatki na kajakarkę światowego formatu zdradza juniorka Hanna Danek, która w trwającym sezonie zdążyła już zostać wicemistrzynią świata i mistrzynią Europy w K-1 w swojej kategorii wiekowej.

– Fajnie, że wokół Klaudii tworzy się grupa pościgowa, bo przecież to nie tylko Hania, ale i Dominika Brzeska, która w juniorach również była wicemistrzynią świata, a w maju na mistrzostwach Europy w Lublanie zajęła wysokie, siódme miejsce. Obie również specjalizują się w K-1 i wyszły spod skrzydeł trenera Bogdana Okręglaka ze Startu Nowy Sącz. Do kolejnych igrzysk zostało sporo czasu i dużo może się wydarzyć. Mamy nadzieję, że z roku na rok rywalizacja będzie się zaostrzać – liczy trener Chojnowski, który będzie miał do dyspozycji wszystkie trzy zawodniczki w kadrze narodowej na nadchodzące Puchary Świata we włoskiej Ivrei (12-15 września) oraz hiszpańskim La Seu D’Urgell (19-22 września).

Wymienionych sukcesów polskiej reprezentacji narodowej na międzynarodowej arenie nie byłoby bez odpowiednich przygotowań. Na tegoroczne zgrupowania czołowych polskich slalomistów – we współpracy z Ministerstwem Sportu i Turystyki – zagospodarowano spore nakłady finansowe, a dzięki czemu mieli oni możliwość budowania formy w takich miejscach jak Zjednoczone Emiraty Arabskie, Hiszpania czy Francja. W każdej z tych lokalizacji, jak również podczas najważniejszych imprez, zawodnicy mogli liczyć na ciągłe wsparcie i opiekę merytoryczną ze strony sztabów szkoleniowych, wbrew twierdzeniom formułowanym w ostatnich dniach w mediach przez Mateusza Polaczyka. Z zastrzeżeniami zawodnika do funkcjonowania kadry narodowej nie zgadzają się władze Polskiego Związku Kajakowego, a także trener Chojnowski.

– Mateusz na pewno nie jest zadowolony ze swojego wyniku w Paryżu, ale wybrał zły sposób komunikacji, tym bardziej, że w niektórych wypowiedziach mija się z prawdą. Dołożyliśmy wszelkich starań, żeby zapewnić zawodnikom komfort przygotowań do igrzysk, jakiego nie mieli wcześniej. Co więcej, Polski Związek Kajakowy wielokrotnie pomagał Mateuszowi w różnych aspektach i w żaden sposób nie rzucaliśmy mu kłód pod nogi. Mateusz w trakcie przygotowań opuścił jedno ze zgrupowań, wybierając wyjazd na inny obóz przygotowawczy i został poinformowany, że będzie musiał pokryć jego koszty z własnej kieszeni. Jeśli chodzi o zarzuty o brak trenera klubowego na igrzyskach, to muszę podkreślić, iż Mateusz miał pomoc ze strony wszystkich trenerów z grupy kadrowej, w tym moją i swojego brata Rafała. Trener klubowy Mateusza nie pracuje w grupie kadrowej, ale i tak, z szacunku do niego oraz do zawodnika, zgadzałem się na ich niektóre pomysły, odnośnie uczestnictwa w zgrupowaniach kadry. Od początku było jednak wiadomo, że trener klubowy nie znajdzie się w sztabie szkoleniowym na igrzyska w Paryżu. Ta kwestia również była wyjaśniana z Mateuszem – kończy Chojnowski.

Artur Kluskiewicz, Biuro Prasowe PZKaj
fot. Rafał Oleksiewicz i Grzegorz Michałowski, Biuro Prasowe PZKaj