W Bratysławie zakończyły się 38. Międzynarodowe Regaty juniorów i młodzieżowców, w których nie zabrakło również reprezentantów Polski. Biało-czerwoni na Słowacji spisali się wyjątkowo dobrze, bowiem wywalczyli aż 47 medali, w tym 23 złote! To dobry prognostyk przed zbliżającymi się mistrzostwami Europy oraz świata.
Bratysława to mocny ośrodek kajakarski, dlatego reprezentanci Polski często są zapraszani na zawody, w których mogą sprawdzić swoją formę przed najważniejszymi imprezami. To właśnie w stolicy Słowacji w ubiegłym roku odbyły się zresztą mistrzostwa Europy juniorów oraz młodzieżowców. Impreza zakończyła się dużym sukcesem, również dla Polaków, których wspiera sponsor główny PGE Polska Grupa Energetyczna S.A. Biało-czerwoni łącznie wywalczyli wówczas aż 16 medali, w tym trzy złote.
Nic więc dziwnego, że naszym zawodnikom Bratysława kojarzy się bardzo dobrze i z uśmiechami na ustach wrócili na kolejne regaty. Tym razem nie była to impreza mistrzowska, ale zawody, podczas których mogli sprawdzić swoją formę przed kluczową częścią sezonu.
I znów biało-czerwoni za naszą południową granicą pokazali klasę. Łącznie wywalczyli 47 medali, w tym aż 16 złotych w różnych kategoriach wiekowych. Każdy z tych krążków cieszy, ale szczególną uwagę trzeba przykuć do tych wywalczonych w kategorii młodzieżowców, bowiem to ta reprezentacja stanowi bezpośrednie zaplecze pierwszej kadry. W wyścigach U-23 medale wywalczyli Zuzanna Błażejczak (srebro w K-1 na 1000 metrów), Zofia Więcławska / Dominika Zimnoch (złoto w K2 na 1000 metrów), Oliwia Majewska / Anna Mielnik (srebro w K2 na 1000 metrów), Zuzanna Błażejczak / Martyna Jaskólska (brąz w K2 na 1000 metrów), ponownie Mielnik (złoto w K1 na 200 metrów), Zimnoch (srebro w K1 na 200 metrów) i Majewska (brąz w K1 na 200 metrów). Osada K4 na 500 metrów w składzie Błażejczak/Mielnik/Więcławska/Zimnoch zdobyła złoto, w K1 na 500 metrów na najwyższym stopniu podium stanęła Więcławska, a na najniższym Jaskólska, a w K2 na 500 metrów ponownie biało-czerwone wywalczyły komplet medali. Osada Jaskólska/Majewska była pierwsza, Mielnik/Zimnoch druga, a Błażejczak/Więcławska trzecia.
– To był jeden z ostatnich przystanków przed młodzieżowymi mistrzostwami Europy, które odbędą się na początku lipca w Rumunii – mówi Tomasz Szwed, trener naszych kajakarek w kategorii U-23. – Pierwszym sprawdzianem były krajowe regaty w Poznaniu, gdzie mogliśmy wypróbować różne warianty. W Bratysławie doszła już międzynarodowe atmosfera i większa otoczka. Zresztą, to dla nas sprawdzone miejsce, bo jesteśmy tam z grupami młodzieżowymi co roku i wiedziałem, że będzie to dobry kierunek. Co prawda brakuje kilku czołowych reprezentacji, ale i tak możemy się sprawdzić z innymi rywalami spoza Polski.
Szkoleniowiec podkreśla, że nasze dziewczyny stanęły na wysokości zadania wygrywając w Bratysławie większość konkurencji. Partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest LOTTO. – To też dla nich spory kop motywacyjny, a ja zawsze wychodzę z założenia, że czasem lepiej pojechać na nie do końca najmocniej obsadzone zawody i trochę się sprawdzić, wypróbować różne warianty, a przy okazji przywieźć medale. Na pewno po tych zawodach morale wzrastają – dodaje Szwed.
Jeszcze przed wyjazdem do Rumunii, nasza młodzieżowa kadra weźmie udział w regatach eliminacyjnych seniorów, które zaplanowano na najbliższy weekend w Poznaniu. To właśnie tam wykształtuje się kadra zarówno na młodzieżowe mistrzostwa Europy (3-6 lipca, Pitesti), jak i mistrzostwa świata (23-27 lipca, Montemor-o-velho). Niewykluczone, że pomiędzy imprezami dojdzie jeszcze do zmian w składzie, a decydować będzie oczywiście aktualna forma naszych reprezentantów. – Z tej grupy wyodrębnimy sześcio- lub ośmioosobową grupę, która będzie walczyła o medale – kończy Szwed.