|
Historia Zwi±zku
Sierpieñ 1928. Polski Zwi±zek Narciarski powo³a³ w Krakowie Komisjê
Kajakow±. Moment ten uznano za oficjaln± datê powstania w Polsce zorganizowanego
ruchu kajakarstwa sportowego i turystycznego. W Zwi±zek Kajakowy z siedzib±
w Warszawie i wybrano zarz±d pod przewodnictwem prezesa gen. Stanis³awa
Kwa¶niewskiego. Sekretarzem zosta³ in¿. Witold Bublewski. Nowe w³adze,
w sk³ad których weszli referenci turystyczni z PZN i PZTW zg³osi³y PZK
do Zwi±zku Zwi±zków Sportowych. W tym te¿ czasie Polska, jako 6-7 pañstwo
wraz ze Szwajcari±, przyst±pi³a do IRK. Przypomnê w tym miejscu, ¿e
pi±tym w kolejno¶ci cz³onkiem IRK by³a Czechos³owacja. Zaledwie 10 lat
trwa³a przedwojenna dzia³alno¶æ Polskiego Zwi±zku Kajakowego, mimo to
zdobycze i osi±gniêcia - szczególnie organizacyjne i turystyczne - okaza³y
siê imponuj±ce. Do wybuchu II wojny ¶wiatowej zwi±zek mia³ 7 okrêgowych
zwi±zków kajakowych: krakowski, ¶l±ski, poznañski, lwowski, pomorski,
warszawski i wileñski. Na IX (a wiêc ostatnim przed wojn±) Walnym Zje¼dzie
PZK zrzesza³ 127 klubów z 4006 sportowcami i 18.140 turystami. Zwi±zek
dysponowa³ ponadto setk± przystani kajakowych oraz stanic i stacji turystycznych.
W sporcie nie brali¶my jeszcze udzia³u w I Klasycznych Mistrzostwach
Europy w Pradze w 1933 roku. Natychmiast jednak po decyzji MKOL o w³±czeniu
kajakarstwa do programu Igrzysk Olimpijskich w 1936 r. coraz liczniej
i czê¶ciej stawali¶my siê widoczni w imprezach miêdzynarodowych. Na
Kongresie IRK w Berlinie w 1936 roku zapad³a decyzja o wprowadzeniu
od 1938r. - w cyklu czteroletnim - mistrzostw ¶wiata. Pierwsze z nich
mia³y odbyæ siê w Szwecji, a drugie w 1942 r. w Polsce na Jeziorze Rospuda
k/Augustowa. Ostatecznie jednak zdecydowano o tym w 1939 r. w Warszawie
podczas Plenarnego posiedzenia Zarz±du IRK. Naszymi najwiêkszymi sukcesami
w miêdzynarodowymi w tym okresie by³ udzia³ w olimpiadzie osady K-2
w sk³adzie Antoni Bazaniak - Marian Koz³owski oraz zdobycie srebrnego
medalu przez Czes³awa Sobieraja w biegu K-1 na 10.000 m. Podczas I Mistrzostw
¦wiata w Vaxholm. W latach 1933-1939 odby³o siê dziesiêæ kolejnych mistrzostw
Polski w kajakarstwie, a ponadto w roku 1934, 1935 i 1937 - górskich
mistrzostw Polski.
Wiosn± 1945 roku - gdy jeszcze grzmia³y pod Berlinem armaty - odradza³o
siê w kraju ¿ycie sportowe w tym i kajakarstwo. Niestety krakowsko-bydgoskie
nieporozumienia spowodowa³y, i¿ oficjalnie Polski Zwi±zek Kajakowy wznowi³
sw± dzia³alno¶æ dopiero 26 maja 1946 roku. Sta³o siê to na X Walnym
Zje¼dzie Delegatów. Pewne zmiany zanotowano równie¿ w miêdzynarodowym,
kajakowym ¶wiecie. W dniach 7 - 10 czerwca 1946r. na zje¼dzie w Sztokholmie
w miejsce, zawieszonej w 1942 roku w dzia³alno¶ci IRK, powsta³a Miêdzynarodowa
Federacja Kajakowa (ICF). Podkre¶liæ trzeba, i¿ cz³onkiem jej biuro
zosta³ Polak O. Chamtasch. W kraju natomiast powsta³o 5 okrêgowych ZK:
krakowski, warszawski, poznañski, pomorski i dolno¶l±ski. Kajakarstwo
uprawiano wówczas w 46 klubach o profilu sportowym i turystycznym. Dzia³alno¶æ
sportowa z powodzeniem rywalizowa³a z turystyczn±. Na Brdzie odby³ siê
m.in. sp³yw z okazji 600-lecia Bydgoszczy, a jednocze¶nie 29.09.1946
r. na Rusa³ce w Poznaniu rozegrano VIII Mistrzostwa Polski. Zwyciê¿y³
HCP Poznañ. Lata 1946-1948 to okres prê¿nej odbudowy naszego kajakarstwa.
W 1947 roku wznowiono organizacjê górskich mistrzostw Polski - po raz
pierwszy w kraju odbywa³y siê oficjalne konkurencje w slalomie kajakowym.
Koñcowe akordy tego okresu to zaciêty mecz z Wêgrami, udzia³ dwóch osad
w Igrzyskach Olimpijskich w Londynie oraz Jubileuszowe X Mistrzostwa
Polski pod patronatem J. Cyrankiewicza zakoñczone sukcesem ZKS "Surma".
Nikt siê nie spodziewa³, ¿e reorganizacja struktur kultury fizycznej
spowoduje g³êbokie za³amanie dzia³alno¶ci kajakowej. 3-4 kwietnia 1949
roku Walny Zjazd PZK przenosi siedzibê zwi±zku do Warszawy. Nie to jednak
powoduje kilkuletni upadek. Pierwszy, negatywny skutek spowodowa³o skre¶lenie
subwencji z Ministerstwa Komunikacji, które jeszcze w 1948 r. przekaza³o
na rozbudowê bazy turystycznej PZK du¿± - jak na owe czasy - sumê 3
milionów z³otych. W 1949 r. powo³any, nowy organ G³ówny Komitet Kultury
Fizycznej rozpoczyna odwrót od dotychczasowych struktur. Jako g³ówne
zadanie traktowano wprawdzie - m.in. poprzez odznakê "Sprawny do Pracy
i Obrony" - upowszechnienie wf i podniesienie poziomu ideowego ruchu
sportowego. Zaczê³y jednak usychaæ ró¿ne ¼ród³a dochodów i subsydiów,
a ówczesny bud¿et PZK w ramach GKKF wynosi³ zaledwie 2.030.700 z³. Kajakarstwo
uprawiano ju¿ tylko w 21 klubach, a liczba zawodników spad³a do 404
w tym 51 zawodniczek. Odpad³a turystyka. Zgodnie z Uchwa³± Prezydium
GKKF z 15 grudnia 1950 r. uleg³y likwidacji polskie zwi±zki sportowe.
22.04.1951 Polski Zwi±zek Kajakowy zakoñczy³ sw± dzia³alno¶æ, a rozpoczê³a
kierowaæ dyscyplin± spo³eczna sekcja kajakowa GKKF. Lata 1951-53 zaliczyæ
trzeba do najgorszych w ca³ej historii polskiego kajakarstwa. Ówczesny
obraz sytuacji - mimo wznios³ych hase³ - w pe³ni odzwierciedli³o plenum
SSK-GKKF, które odby³o siê w dniu 10.01.1054 r. Stwierdzono, ¿e tak
dalej byæ nie mo¿e. Plenum zakoñczy³o dzia³alno¶æ triumwiratu w sk³adzie:
W. Kwa¶niewski, T. Ma³ek i St. Zantara i powo³a³o nowe w³adze na czele
z Antonim Bazaniakiem. 25 marca dokooptowano do zarz±du sekcji, na sekretarza
- Edwarda Serednickiego. Zarz±d z piêcioosobowym prezydium powo³a³ szereg
komisji i powzi±³ kroki zmierzaj±ce do odnowy organizacyjnej i sportowej
kajakarstwa. Walczy³ te¿ o finanse, których tak bardzo brakowa³o, ¿e
w 1954 r. trzeba by³o nawet odwo³aæ mistrzostwa Polski w slalomie. Zaczê³y
siê zabiegi o powo³ywanie nowych sekcji. W poczynaniach tych wiele pomog³a
¶cis³a wspó³praca z CRZZ. Nawi±zany te¿ zosta³ - zerwany od 1948 roku
- pisemny kontakt z Miêdzynarodow± Federacj± Kajakow±. Ruszy³a sprawa
pañstwowej produkcji sprzêtu kajakowego oraz szkolenie trenerów i instruktorów.
Z pierwszego, wroc³awskiego kursu prowadzonego przez N. Nowaka czynnie
pracuje jeszcze C. Talarowski. Rada Trenerów wyda³a instrukcjê treningow±.
Ukaza³a siê praca W. Trêbickiego "Kajakarstwo". Nastêpny sukces to import
z Danii kajaków K-1, K-2, K-4 oraz z Czechos³owacji kanadyjek C-2 i
C-1. Dziêki temu ostatniemu oraz trenerowi W. Ruzicce zaczêli¶my uprawiaæ
- w Polsce dotychczas nieznane - kanadyjki. Co¶ wiêcej o tym mo¿e powiedzieæ
trener "Vêgorii" - J. Osiecki. W Szczawnicy zaczêto produkowaæ coraz
leprze slalomówki, a ponadto sprowadzono z importu pierwsze 10 sztuk
sk³adaków slalomowych F-1 i F-2. Rok 1955 przyniós³ pierwsze, rzeczywiste
sukcesy sportowe w regatach kajakowych w ramach Miêdzynarodowych Igrzysk
Sportowych M³odzie¿y w Poznaniu na Malcie. Nasz bilans: 1 srebrny i
7 br±zowych medali, a dru¿ynowo II miejsce po ZSRR. Zwyciê¿yli¶my 61:54
wicemistrza ¶wiata - Czechos³owacjê. Wszystko to w sumie zwróci³o na
nas uwagê w³adz sportowych. Trener kadry St. Zantara zacz±³ organizowaæ
szkolenie centralne. St. Kap³aniak, D. Walkowiak, W³. Zieliñski, a ze
starszych R. Skwarski, J. Górski i E. Folwarczny - tworzyli wówczas
czo³ówkê krajow±. Wzros³a znacznie liczba zawodników: w 1956 r. w kartotekach
by³o ich ju¿ ponad 1500. W roku 1955 - po siedmiu latach nieobecno¶ci
- na Kongres ICF w Tacen wyjechali A. Bazaniak i M. Nowak. Rozpoczê³y
siê miêdzynarodowe kontakty slalomistów. Wykorzystuj±c ów dogodny wiatr
w nasze ¿agle uzyskali¶my obietnicê GKKF realizacji przed³o¿onego pakietu
wniosków i postulatów w latach 1956-57. Du¿± pomoc± s³u¿y³ w owym czasie
nasz, nowy opiekun z Wydzia³u Sportów Wodnych - Zbigniew Machlewicz,
który sta³ siê prawdziwym orêdownikiem spraw kajakowych w resorcie.
25 marca 1955 roku odby³y siê - pierwsze od 8 lat - tajne wybory do
w³adz Sekcji Kajakowej. Mia³o to miejsce na Krajowej Konferencji Kajakarstwa
w Warszawie. Niemal jednomy¶lny wybór tych osób, które w 1954 r. wziê³y
siê za odnowê kajakarstwa, stanowi³ dowód uznania dla poniesionych przez
nich wysi³ków. W 1956 - w pierwszym roku odwil¿y - nast±pi³ po 8 latach
przerwy, start na IO w Melbourne. Zdobyli¶my pierwsze punkty olimpijskie:
St. Kap³aniak by³ czwarty w biegu K-1 na 1000 m., D. Walkowiak w K-1
kobiet na 500 m. zajê³a szóste miejsce.
Na plenum sekcji w Warszawie 31 marca 1957 r. pad³y wa¿kie s³owa: "sekcja
w najbli¿szym czasie przekszta³ci siê ponownie w Polski Zwi±zek Kajakowy,
który bêdzie gospodarowa³ finansami i kierowa³ ca³± dzia³alno¶ci± sportu
kajakowego". W Mistrzostwach Europy w 1957 r. w Gandawie St. Kap³aniak
zdoby³ pierwszy po wojnie br±zowy medal w K-1 na 500m.
Od sierpnia 1957 r. wznowi³o dzia³alno¶æ Biuro PZK z d³ugoletni± pó¼niej
nasz± pracownic± Jank± Szymañsk±-Bielawsk±. Zacz±³ siê ukazywaæ "Kominukat
PZK". 23 lutego 1958 r. w Krakowie odby³ siê Walny Zjazd Delegatów reaktywowanego
Polskiego Zwi±zku Kajakowego. Prezesem zosta³ Antoni Bazaniak. Pe³ni³
tê funkcjê a¿ do ¶mierci, która dosiêg³a go na zgrupowaniu kajakowym
we W³oszech w marcu 1979 r. Sekretarz utrzymuje siê we w³adzach PZK
do dnia dzisiejszego, ostatnio w charakterze wiceprezesa urzêduj±cego.
Wszyscy inni z powo³anego na tym zje¼dzie 15-osobowego zarz±du przeszli
ju¿ do historii. Obok sportu wznowili¶my dzia³alno¶æ turystyczn±. Niestety
mimo wielu zabiegów nie odzyskali¶my straconych na rzecz PTTK stanic,
a wszelkie próby usadowienia siê na Pomorzu Zachodnim i Pojezierzu Lubuskim
zosta³y nam w latach 60-tych "wyperswadowane" przez GKKF. Mimo ró¿nych
zmian organizacyjnych zasz³ych na szczeblu resortu kf w latach 1956-87
w stosunkach w³adzy z Polskimi Zwi±zkami Sportowymi w³a¶ciwie nic siê
nie zmieni³o. Ci±gle mieli¶my statut i okre¶lone zale¿no¶ci od w³adz,
z wiêkszym lub mniejszym, marginesem mo¿liwo¶ci dzia³ania.
Od pocz±tku lat 60-tych Polski Zwi±zek Kajakowy systematycznie wzmacnia³
siê organizacyjnie. Ros³y te¿ nasze finanse oraz mno¿y³y inicjatywy.
Jako jedni z pierwszych wprowadzili¶my, obok d³ugotrwa³ych zgrupowañ
- stacjonarne o¶rodki szkolenia olimpijskiego. Zarz±d Polskiego Zwi±zku
Kajakowego jest zespo³em trwa³ym nie ulegaj±cym wiêkszym fluktuacjom.
Dbamy równie¿ o szkolenie kadr, bez których nie mo¿na my¶leæ o dalszym
rozwoju. Staramy siê dzia³aæ spokojnie, rozwa¿nie i dalekowzrocznie.
Wszêdzie szukamy partnerów i zwolenników. Równie¿ sportowo zaliczamy
siê do czo³ówki krajowej. Szczególnie siln± pozycjê zyskali¶my w latach
1970-79 oraz od roku 1984 do chwili obecnej. Postaramy siê zachowaæ
nasze pozycje w¶ród dyscyplin sportowych w Polsce wiedz±c jednocze¶nie,
i¿ nasza przysz³o¶æ zale¿y przede wszystkim od wyników uzyskiwanych
przez naszych reprezentantów w ¶wiecie. St±d nasza troska nie tylko
o konkurencje olimpijskie lecz równie¿ o juniorów, slalomistów, a ostatnio
tak¿e i maratoñczyków. Ufamy, ¿e idziemy w³a¶ciw± drog±, a si³ nam nie
zabraknie.
Edward Serednicki
|